Publikacja powstała na zlecenie Zakładu Przemysłu Drzewnego Linder w Wągrowcu Wielkopolskim, ''wiodącego producenta trumien w Europie'' (tak firma przedstawia się na stronie internetowej ). Po co? Oczywiście dla reklamy.
Pod tym względem projekt można uznać za udany - ''szokujący'' kalendarz trafi do sprzedaży dopiero w za tydzień, a już napisał o nim ''Dziennik Bałtycki'', głośno jest też na forach internetowych. Czy ktoś z Was wcześniej słyszał o firmie Linder? No właśnie.
Pomysł nie jest nowy. Podobny kalendarz zaczął publikować kilka lat temu włoski producent trumien - jego obroty wzrosły. Z kolei dwa lata temu w USA powstał kalendarz przeznaczony dla pań - pozowali ''dobrze zbudowani'' pracownicy kostnicy i domów pogrzebowych.
Ale czy kalendarz z seksownymi paniami na trumnach nie jest jednak zbyt odważny? Zdania są podzielone. - Tego typu reklama musi budzić sprzeciw, a nawet oburzenie - mówi poseł PO Jan Kulas w rozmowie z ''Dziennikiem Bałtyckim''. - Takie obrazy naruszają godność ludzką, uczucia związane z najbardziej bolesnym przeżyciem, jakim jest pochówek bliskiej osoby - dodaje.
A może w ogóle nie ma się czym zajmować? - Widziałem wiele bardziej szokujących reklam. Nie warto temu poświęcać tak wielkiej uwagi. Dla mnie to jest trochę kiczowate - uważa z kolei Janusz Akermann, artysta grafik, wykładowca ASP w Gdańsku.
Trudno nie zgodzić się z tym ostatnim zdaniem. Roznegliżowane panie prężące się na trumnach Sztuką raczej nie są. Ale w końcu nie o to chodziło. A co Wy o tym sądzicie?
Więcej znajdziesz na polskatimes.pl/dziennikbaltycki .