Leży w jednym łóżeczku z wszystkimi siedmioma, bez sukienki, pali papierosy i puszcza kółka z dymu. Takiej Królewny Śnieżki jeszcze nie widziałeś. Ta, hmm... powiedzmy, że dosyć frywolna wersja bajki Disney'a jest reklamą australijskiego piwa . Tylko dla dorosłych.
Zapomnij o Śpioszku, Wesołku lub Mędrku. Teraz to Sprośny, Lizus i Napalony towarzyszą Królewnie. Zresztą... ona już nie jest królewną. W australijskiej reklamie zmienia imię ze Snow White na Ho White (ang. slang. ''prostytutka'').
KIEDYŚ KRASNOLUDKI BYŁY ZUPEŁNIE INNE>>>
Przedstawiciele agencji reklamowej The Foundry zapewniają, że chcieli w ten sposób przekonać Australijczyków do nowej marki piwa o owocowym posmaku. ''To jest sama słodycz'' - mówią. Ale zamiast tego wzbudzili gniew amerykańskiego producenta filmów animowanych, który posiada prawa autorskie do wizerunku Śnieżki (kimkolwiek ona naprawdę jest).
W rozmowie z australijską gazetą ''Daily Telegraph'' agencja przyznaje, że ''tylko trochę kontaktowała się'' z amerykańskim gigantem filmowym w tej sprawie. Disney jeszcze nie wydał oświadczenia dla prasy, ale jest mało prawdopodobne, by koncern zgodził się na wykorzystanie Śnieżki w reklamie piwa.