Tele2 przeprasza za "dowcip" z meteorytem. Czyli reklamę

Upozorowanie uderzenia meteorytu (=angażowanie sił policji, straży pożarnej, naukowców) to nie był dobry pomysł na... reklamę.

Szwedzki operator telekomunikacyjny Tele2 najwyraźniej niczego nie nauczył się z historii amerykańskiego chłopca ''porwanego'' przez balon . Firma przyznała się do wkręcania ludzi w ''meteoryt'' i naciągnięcia służb publicznych na kosztowną akcję (i to w kraju tak silnie dotkniętym przez kryzys jak Łotwa) - to nie mogło skończyć się dobrze.

Przypomnijmy: w niedzielne popołudnie ''coś dziwnego spadło z nieba'' w okolicy miasteczka Mazsalaca na północy Łotwy. Powstał wielki krater, który początkowo można było uznać za ślad po upadku wyjątkowo dużego meteorytu.

Jednocześnie z doniesieniami w największych światowych agencjach informacyjnych, w internecie pojawił się filmik z miejsca zdarzenia nagrany przez przypadkowych świadków. Teraz wiemy, że całe wydarzenie zostało sfingowane. Łotysze są wściekli.

Rzecznik Tele2 na Łotwie tłumaczy, że firmie chodziło o odwrócenie uwagi od kryzysu ekonomicznego, który dręczy nadbałtyckie państwo. Fałszywy meteor miał dać ludziom ''coś twórczego i ekscytującego'' jako temat do rozmów. - Chcieliśmy zainspirować mieszkańców Łotwy - mówi Janis Sprogis w rozmowie z łotewską agencją informacyjną LETA. Na pewno udało się zainspirować parę osób do wygłoszenia paru mocnych słów pod adresem Tele2. Łotewski rząd, który boryka się z największą recesją w Unii Europejskiej, zapowiedział zerwanie umowy z operatorem. - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie chce prowadzić interesów z firmą, która promuje się naszym kosztem - mówi oburzona minister spraw wewnętrznych Linda Murniece. Firma telekomunikacyjna przeprasza za zamieszanie i obiecuje zwrócić koszty poniesione przez wszystkie służby. Broni się, mówiąc że wydarzenie jest tylko zapowiedzią nowej kampanii marketingowej. W jej kontekście dowcip ma nabrać nowego znaczenia. - Przesłanie wyjaśni się, jak tylko ujawnimy nasz pomysł - mówi Pernilla Oldmark, rzeczniczka Tele2 w Sztokholmie. A tymczasem minister Murniece (i wielu innych Łotyszy) określiła dowcip Tele2 jako ''cyniczną farsę'' . Policja zapowiada podjęcie śledztwa, które może skończyć się postawieniem zarzutów kryminalnych. ZAPRASZAMY NA DESER.PL || FACEBOOK || WYKOP

Więcej o: