Podobno idealnie sprawdza się w czasie ataków terrorystycznych, pożarów, burzy piaskowej albo epidemii A/H1N1 .Tak przynajmniej twierdzi dr Elena Bodnar, która jest autorką pomysłu. - Genialność mojego wynalazku polega na tym, że jest on bardzo prosty - zapewnia.
Biustonosz-maska na pierwszy rzut oka wygląda jak normalny stanik. Ale dzięki dodatkowym zapięciom z przodu i z tyłu w kilka sekund bieliznę można zamienić w maskę na twarz. A nawet w dwie maski - dla siebie i partnera:
Czy to nie cudowne, że kobiety maja dwie piersi, a nie tylko jedną? Możemy uratować nie tylko własne życie, ale też mężczyzny obok.
Rozmiar miseczki nie ma znaczenia, o ile maska zakrywa część twarzy od nosa do ust. - Jeśli rozmiar jest większy, można jej użyć w ten sposób - tłumaczy Bodnar i naciąga maską pod brodę.
Dr Bodnar podkreśla jednak, że jej wynalazek nie zastępuje prawdziwej maski przeciwgazowej. Jednak w sytuacjach krytycznych, kiedy nie mamy pod ręką normalnej maski, biustonosz może zapewnić nam kilka dodatkowych sekund na ucieczkę. O ile odpowiedni szybko włożymy go na twarz.
Wynalazcy staników-transformersów na rozdaniu nagród (fot. AP)
Prezentacja wynalazku w czasie rozdania Antynobli - fot. AP
Dodajmy, że staniki-transformersy zdobyły już jedną nagrodę - tegorocznego Antynobla . Wynalazek polecamy wszystkim, którzy lubią chodzić z bielizną na głowie.
Hal