Tyle kosztowało szwajcarskiego milionera przekroczenie dozwolonej prędkości o 60 km/h. Nie było to jego pierwsze wykroczenie drogowe. Wcześniej wielokrotnie był zatrzymywany przez policję. Tym razem jechał Ferrrari Testarossa 110 km/h przez małą miejscowość.
- Oskarżony ignorował podstawowe przepisy ruchu drogowego używając pojazdu o dużej mocy kierując się tylko żądzą prędkości - stwierdził sąd w uzasadnieniu wyroku.
Orzekając grzywnę, sąd w Sankt Gallen kierował się wielkością majątku podsądnego. Mężczyzna jest właścicielem m.in. willi o wartości 4,3 miliona franków, domu jednorodzinnego, luksusowego apartamentu i pięciu luksusowych samochodów. Sąd postanowił, że 150 tys. franków mężczyzna ma zapłacić natychmiast. Jeśli przez dwa lata nie narazi się drogówce - drugą część grzywny będzie miał umorzoną.
doro/ PAP