Mieszkańcy wsi Plavnica w Czarnogórze przecierali oczy ze zdumienia.
Kiedy wyszedłem z domu, żeby nakarmić krowy, zobaczyłem hipopotama. Stał przed oborą. Myślałem, że zwariowałem - opowiada jeden z mieszkańców, Nikola Radović
Sprawcą zamieszania była 11-letnia hipopotamica o imieniu Nikica. Wydostała się z prywatnego ZOO korzystając z powodzi. Znaleziono ją ponad kilometr dalej. Na razie zwierzę korzysta z wolności.
Właściciel, Dragan Pejović stwierdził, że będzie próbował schwytać hipopotamicę dopiero, gdy woda opadnie. Ludzie się boją - to przecież prawie 2-tonowe zwierzę. Jednak Pejović uspokaja: - Nie stwarza żadnego zagrożenia, oczywiście jeśli nikt nie będzie jej atakował .
Hipopotamy są roślinożerne, a Nikica jest oswojona i wyjątkowo łagodna. Na razie kelnerzy z miejscowej restauracji dokarmiają ją chlebem. Wszyscy czekają na opadnięcie wód.
doro