Torba z banknotami wypadła z furgonetki przewożącej pieniądze na jednej z ulic Chicago. Kierowca niczego nie zauważył i spokojnie odjechał. Natychmiast się rzucili...
- Ludzie wyskakiwali z samochodów - opowiada jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie ze stacją NBC4. - Jakby wrzucić ryby między stado piranii, które od dawna nie jadły. To było zabawne - dodaje.
Pracownicy pobliskiej kwiaciarni pomogli policjantom zebrać część pieniędzy, niektórzy przechodnie odnieśli później zebrane banknoty na posterunek. Ale do końca dnia udało się odzyskać zaledwie 10,5 tys. dolarów. - Mamy nadzieję, że więcej osób zrobi to, co należy - mówi sierżant Randy Snider.