Kotka adoptowała trzy małe rysie. Wrócą do natury?

Czarno-biała Bobbi najpierw odchowała sześć własnych kociaków, potem zaopiekowała się dwoma maluchami ze schroniska, a na koniec przygarnęła trzy osierocone... rysie.

Jak dorosną, będą dwa razy większe od swojej przybranej mamy. Ale na razie mają po dwa tygodnie i bez opieki domowej kotki urodzone w lasach Alabamy rysie rude nie miałyby szans na przeżycie po stracie prawdziwej mamy.

- To było niesamowite patrzeć jak przyjmuje je jak własne kociaki - mówi Carole Baskin z ośrodka Ratunek dla Wielkich Kotów w Tampa na Florydzie, do którego trafiły małe rysie.

Kotka Bobbi będzie karmić i opiekować się maluchami przez najbliższe cztery tygodnie. Dzięki temu ich kontakt z ludźmi w tym krytycznym okresie zostanie ograniczony do minimum - a to zwiększa szanse na ich powrót do natury w przyszłości.

Małe rysie znalazł i przyniósł do weterynarza myśliwy z Alabamy. Weterynarz przekazał kociaki pracownikom ośrodka w Tampa, a ci przez portale społecznościowe znaleźli kotkę , która mogła zaopiekować się trójką maluchów - dwiema samicami o imionach Północ i Deszcz oraz samcem o imieniu Burza (rysie zostały tak nazwane ponieważ pracownicy ośrodka "jechali przez deszcz i burzę o północy, żeby przywieźć kociaki").

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Północ, Deszcz oraz Burza wrócą do natury w ciągu roku do 18 miesięcy. - Cieszę się, że możemy dać im drugą szansę i pozwolić im robić to, co robią rysie - mówi Jamie Veronica z ośrodka Ratunek dla Wielkich Kotów.

ZAPRASZAMY NA DESER.PL || FACEBOOK || WYKOP

Więcej o: