Obrońcy praw człowieka bronią przekleństw

Bo każdy ma prawo sobie czasem, motyla noga, ulżyć.

Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU), złożyła pozew przeciw policji za nakładanie mandatów na przeklinających obywateli. Przedstawiciele ACLU twierdzą, że prawo do przeklinania gwarantuje konstytucja.

- Wielu policjantów nie zdaje sobie sprawy, że przeklinanie nie jest przestępstwem - mówi Marieke Tuthill z ACLU w Pensylwanii. - Tymczasem sądy wielokrotnie stwierdziły, że zgodnie z prawem do wypowiedzi można przeklinać Karalne jest publiczne używanie słów obscenicznych - dodaje.

W pozwie ACLU opisuje między innymi sprawę kobiety, która została ukarana mandatem 300 dolarowym i 90 dniowym aresztem po tym, jak krzyknęła obraźliwe słowo do motocyklisty, który prawie w nią wjechał. W innej opisywanej sprawie mężczyzna został aresztowany za przekleństwo w obecności policjanta, który wypisywał mu mandat za złe parkowanie.

Według ACLU problem jest poważny. W Pensylwanii co roku za przeklinanie skazuje się niesłusznie 750 osób. - Policjanci powinni wiedzieć, że istnieje prawne rozgranicznenie między przekleństwami i słowami obscenicznymi - mówi przedstawicielka ACLU.

doro

ZAPRASZAMY NA DESER.PL || FACEBOOK || WYKOP

Więcej o: