Po wielu latach małżeństwa żona Kevina Cottera wyprowadziła się z ich wspólnego domu w Arizonie. Zabrała ze sobą wszystkie swoje rzeczy oprócz sukni ślubnej. Powiedziała mężowi, żeby zrobił z nią co chce. A on... postanowił to zrobić. Na 101 sposobów. Założył bloga '' My ex-wife wedding dress '' (''Suknia ślubna mojej byłej żony''), na którym opisuje kolejne rzeczy, które robi z sukienką i publikuje filmiki i zdjęcia.
Zamierza ''znęcać się'' nad nią na 101 sposobów - na razie opisał 23. Na blogu wyjaśnia, że nie to nie jest zemsta. - Nie jestem wściekłym byłym mężem. Jestem po prostu facetem, który utknął z sukienką swojej ex i wymyśla 101 sposobów na zrobienie z tego śmiesznej książki - napisał Cotter.
Żona oczywiście nie jest pomysłem zachwycona. Poprosiła go, żeby przestał. Ale on zaplanował, że po sto pierwszym wpisie na blogu - chce go przerobić na książkę . Zdobył już rzeszę fanów, którzy nadsyłają mu swoje propozycje, co powinien zrobić z sukienką. Jeden z nich napisał, żeby użyć sukni do zatamowania wycieku w Zatoce Meksykańskiej.
Cotter stwierdził, że pomysł bardzo mu się podoba, ale nie wie jeszcze, czy (i jak) go zrealizuje. Cotter przyznaje, że blog jest dla niego formą terapii po rozstaniu . - Rozwód nie jest łatwy i przyjemny. Próbuję trochę osłodzić sobie ten czas i dzielę się moimi doświadczeniami z innymi - wyjaśnia na blogu.
Na pewno nie można odmówić Cotterowi kreatywności. Kilka rzeczy, które już zrobił z sukienką:
doro