Hiszpański projektant mody Manel Torres, razem z naukowcami w Imperial College w Londynie, wynalazł płyn, który po wyschnięciu zamienia się w materiał.
Firma Fabrican Limited, której właścicielem jest Torres zajmuje się wykorzystaniem niesamowitego wynalazku. Produkuje przede wszystkim ubrania, ale też bandaże i obicia. Jednym z najśmielszych jej projektów jest krzesło pokryte materiałem zawierającym nikotynę. Gdy usiądziemy na nim substancja wchłania się przez skórę.
Rozpuszczone włókno bawełny z domieszką syntetyków naniesione na ciało w 15 minut zamienia się w T-shirt. Mało tego można go potem bez najmniejszych problemów nosić i prać. Do substancji można dodawać zapachy, pigmenty, a nawet leki (działające jak plastry hormonalne).
To jest materiał, który może być na lato, albo na zimę. Wszystko zależy od tego ile warstw materiału naniesiemy na ciało - informuje projektant.
Kiedy ubranie nam się znudzi wystarczy, że zamoczymy je w specjalnym płynie i z powrotem zamieni się ono w zawiesinę gotową do kolejnej produkcji. Substancja już rewolucjonizuje świat mody. W sierpniu tego roku odbył się pierwszy pokaz całkowicie ''wysprayowanych'' kreacji. Mogliśmy oglądać spodnie, koszulki, a także niesamowite, wielowarstwowe sukienki.
Na początku jest trochę zimno, ale kiedy jest na Tobie jest jak druga skóra. Można to bardzo łatwo zdjąć. To jest niesamowite - zapewnia modelka, na której powstał T-shirt.
arak