Ogromny Boeing 747 linii United Airlines przemknął tuż nad filarami słynnego mostu Golden Gate. Widok był niesamowity , ale...
Niektórzy z widzów pokazów lotniczych Blue Angels nad Zatoką San Francisco byli delikatnie mówiąc zdenerwowani - informuje CNN. Podobnie jak internauci, kiedy zobaczyli później lot samolotu zarejestrowany kamerą wideo.
Wspomnienia z 11 września dla wielu Amerykanów są zbyt świeże. W ubiegłym roku doszło do przykrego incydentu z udziałem samolotu prezydenta USA (w towarzystwie F-16 przeleciał nisko nad Manhattanem i wywołał panikę w Nowym Jorku - Obama był wściekły ). Kto mógł teraz wpaść na pomysł, żeby lecieć tak blisko konstrukcji mostu?! United Airlines i Federalna Agencja Lotnicza (FAA) tłumaczą...
Nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego - uważa rzecznik FAA Mike Fergus.
Pokaz przebiegał zgodnie z planem - samolot nie leciał tak blisko Golden Gate. To tylko złudzenie optyczne . Boeing nie przeleciał nawet NAD mostem, ale w dużej odległości przed filarami - zapewnia rzeczniczka linii lotniczych Megan McCarthy.
Z kolei rzecznika FAA uważa, że tylko z powodu ustawienia kamery wydaje się, że samolot wykonuje manewr zawracania tuż nad mostem. Radar wyraźnie pokazał, że najmniejsza odległość między boeingiem a Golden Gate wynosiła ok. 365 m i żadne przepisy lotnicze nie zostały naruszone.
Kilka innych samolotów leciało tą samą trasą - dodaje Megan McCarthy. - Przelot był częścią publicznego pokazu, spełniliśmy wszelkie wymogi bezpieczeństwa publiczności i przelotu maszyn - napisała w oświadczeniu.
Hal