Praca prezentera wymaga nieraz sprawności sportowca. Nie wiemy jak Piotr Czyszkowski poradził sobie z zaciętymi drzwiami, ale z opanowaniem sytuacji na wizji dał sobie radę naprawdę znakomicie:
POSŁUCHAJCIE JAK PREZENTER ŚCIGA SIĘ Z CZASEM>>>
- Przepraszam bardzo, biegłem do studia, bo nam zacięły się drzwi, potrzebuję chwilki oddechu...
Prezenter przeczytał informację o wykluczeniu z PiS Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak drżącym głosem i robiąc przerwy na ciężkie oddechy. To się nazywa wczucie w dramatyzm sytuacji!