Bigosowanie, czyli co właściwie Prezydent wykładał w Stanach

Historia Polski, przyszłość Unii Europejskiej i kulinaria. Nietrudno poznać smakosza.

Prezydent Bronisław Komorowski podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych oprócz wizyty u Baracka Obamy, wygłaszał także wykład dla organizacji The German Marshall Fund of the United States. Mówił m.in o przyszłości Unii Europejskiej, a ta wydała mu się podobna do historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów...

Po tym, jak wyjaśnił podobieństwa między obecnym systemem podejmowania decyzji w Unii Europejskiej a liberum veto, zaczął opisywać poszczególne fazy tego procesu. Fazę podejmowania decyzji, fazę ucierania i fazę... No właśnie, czego?

(...) polska szlachta wymyśliła trzecią fazę działania. To była faza bigosowania. Jak pani tłumaczka to przetłumaczy, nie wiem. Bigos to szczególne, specyficzne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza - siekanie, bigosowanie polegało na to, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec. Wszystko działało do roku 1562, kiedy pierwszemu posłowi polskiemu udało się nie tylko krzyknąć liberum veto, ale uciec, nim się szlachta zorientowała, nim wzięła za szable pan Siciński, starosta upicki uciekł na Litwę. I to był początek kryzysu. Nie wiem, jak sobie z tym poradzi Unia Europejska, ale tam jest liberum veto i od czasu do czasu trzeba brać się za bigosowanie.

Na miejscu tłumaczki też mielibyśmy spory problem z przetłumaczeniem zwrotu bigosowanie . Jednak cieszy nas fakt, że Prezydentowi Komorowskiemu udało się wyjaśnić Amerykanom specyfikę ustroju I Rzeczypospolitej. Choćby i w kategoriach kulinarnych.

KDC

TEŻ JESTEŚ NA FACEBOOKU? DOŁĄCZ DO FANÓW DESERU>>>

Więcej o: