Kolejny dowód na to, że Belgowie to najwięksi dziwacy w Europie. Grupa około 200 młodych Belgów zrezygnowała z okazji do świętowania nadchodzącego roku, by zapewnić bezpieczeństwo na drogach.
Podobnie jak w latach poprzednich bohaterowie z organizacji pozarządowej Odpowiedzialni Młodzi Kierowcy (RYD) odwiozło do domów blisko tysiąc osób świętujących Nowy Rok w Belgii.
Wolontariusze podzielili się na 75 oddziałów składających się z przynajmniej dwóch osób, które przyjeżdżały własnym samochodem po balowiczów znajdujących się w potrzebie. Jedna osoba wsiadała do samochodu klientów, a druga jechała za nimi w drugim wozie, by po dotarciu na miejsce zabrać współpracownika. Usługa była nieodpłatna.
D., PAP