Wartość przekazanych podarunków idzie w setki tysięcy dolarów. Na pierwszym miejscu uplasował się... oczywiście król Arabii Saudyjskiej Abdullah. W sumie przekazał Barackowi Obamie (lub jego rodzinie, ew. przedstawicielom rządu USA) przedmioty o wartości prawie 190 tys. dolarów (m.in. dekoracyjna broń ceremonialna, naszyjnik z pereł dla Pierwszej Damy, kolczyki z diamentami dla córek prezydenta itp. itd.).
Od przedstawicieli państwa polskiego prezydent Obama nic nie dostał. Ale wiceprezydent Joe Biden otrzymał od prezydenta Lecha Kaczyńskiego pióro wieczne z napisem ''Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej / Made in Italy'' (wartość: 580 dolarów). Jakie jeszcze prezenty (i od kogo) znalazły się na liście? Na przykład takie:
* stolik z kryształu, złoty zegarek i szklane ozdoby od premiera Włoch Silvio Berlusconiego (prawie 27 tys. dolarów)
* wyhaftowany na jedwabiu portret rodziny prezydenta Obamy od prezydenta Chin Hu Jintao (20 tys. dolarów)
* brązowa statuetka dziewczynki z gołębiami od prezydenta Izraela (8 tys. dolarów)
* mozaika przedstawiająca plac Św. Piotra w Rzymie, srebrna zawieszka do kluczy, złota monetę, jedna z encyklik i książka o ''pytaniach bioetycznych'' od papieża Benedykta XVI (7,9 tys. dolarów)
* rzeźba z kości słoniowej o wys. prawie metra od prezydenta Tanzanii Jakaya Kikwete (6 tys. dolarów)
* zdjęcie królowej Elżbiety II i księcia Filipa w ramce od samej królowej (775 dolarów)
Całą listę możecie zobaczyć TUTAJ>>>
Red. H.