Fotografie wywołały duże poruszenie na całym świecie. Dlaczego? Przedstawiają plemię, które jako jedno z ostatnich żyje odcięte od świata. Niestety czyha na nie niebezpieczeństwo - zagrożeniem są drwale, którzy nielegalnie wycinają dżunglę po peruwiańskiej stronie granicy i spychają peruwiańskie plemię do Brazylii.
Rząd Peru, zamiast walczyć z wycinką lasów, wolał udawać, że takie plemię nie istnieje. Brazylia we współpracy z BBC1 udowadnia, że tak.
- To nagranie to jedyny sposób na przekonanie świata, że oni tam są. Jeśli drwale albo górnicy do nich dotrą, to nie będą strzelać fotek tylko strzelą z broni - mówi Jose Carlos Meirelles, członek brazylijskiego Indian Affairs Dept.
Ludzie pokazani w filmie nie potrzebują ingerencji cywilizowanego człowieka. Liderzy brazylijskich Indian podkreślają, że naszym obowiązkiem jest ich ochrona. Niech sami kiedyś zdecydują, czy chcą dołączyć do współczesnego świata.