We wtorek jako jedni z pierwszych donieśliśmy, że bezcenna receptura mogła zostać przechwycona . Dzisiaj machina propagandowa Coca-Coli z impetem ruszyła do kontrofensywy.
- Mogę wszystkich zapewnić, że oryginalny i jedyny przepis od 125 lat pozostaje wyłącznie w naszych rękach - mówi z przekonaniem rzecznik firmy, Kerry Tressler. - Wiele razy próbowano wykraść jego tajemnicę, ale bezskutecznie , a konkurentom pozostawała co najwyżej produkcja marnych podróbek.
Czy ta pycha nie zgubi kiedyś władców koncernu? A może, według prastarej biznesowej zasady, robią po prostu dobrą minę do złej gry?
JAK ZMIENIAŁA SIĘ BUTELKA COCA-COLI? ZOBACZ ZDJĘCIA >>>
Najbliższy prawdy był chyba Philip Mooney, dyrektor archiwum Coca-Coli , kiedy w audycji ''This American Life'' (gdzie ujawniono sensacyjnego newsa) tak mówił o wykradzionej recepturze: - Owszem, zapewne jest to prekursor przepisu , ale nie sądzę, żeby to według niego produkowali dzisiaj napój.
Tymczasem Deser.pl radzi: zostawmy te amerykańskie wojenki , napijmy się lepiej dobrego soku owocowego, a jeśli chodzi o coś z gazem - polecamy pyszne, polskie piwo.