Kryjąca chronometr stalowa obudowa o intrygującym, futurystycznym kształcie została odsłonięta w błysku fleszy we wtorek. Stoi na słynnym Trafalgar Square, gdzie pięć lat temu Londyńczycy hucznie świętowali jakże radosną dla ich miasta decyzję MKOL.
Zegar spokojnie odczekał aż oficjele, a za nimi dziennikarze, rozejdą się i znikną za rogiem. Niedługo potem odmówił posłuszeństwa i rozpoczął strajk, dokładnie w 500. dniu, 6. minucie i 56. sekundzie, jaka pozostała do otwarcia Olimpiady.
Naturalnie przedstawiciele producenta zarzekają się, że chronometr został zaprojektowany przez ekspertów i w pełni przetestowany, ale fakt pozostaje faktem: olimpijskie odliczanie w Londynie zaliczyło klasyczny falstart.
5 niesamowitych widoków, jakie zobaczysz z kabiny pilota. OBEJRZYJ WIDEO>>