Języki są tak zróżnicowane, że ludzie nie mogą zrozumieć się nawzajem, nawet gdy ich języki należą do tych samych rodzin. I tak np. użytkownikom polskiego i słoweńskiego trudno się skomunikować , mimo że obydwa należą do języków słowiańskich.
Ale wszystkie języki świata, jak dowodzi Quentin Atkinson z nowozelandzkiego Uniwersytetu Auckland, pochodzą z tego samego miejsca na świecie . Atkinson badał tak zwane fonemy , czyli najmniejsze jednostki języka, których odpowiednikami w mowie są głoski. Zanalizował łącznie 504 języki.
Najwięcej interesujących go fonemów miały rejony Afryki na południe od Sahary, najmniej południowa Ameryka i tropikalne wyspy na Pacyfiku, zasiedlone przez człowieka stosunkowo niedawno.
Mapy użycia fonemów zgadzają się z mapami zróżnicowania genetycznego w tych rejonach. Oznacza to, wnioskuje Atkinson, że ludzie zaczęli używać mowy dawno temu w sercu Afryki , a potem przenieśli te umiejętności w inne części świata podczas kolonizowania ich.
Bardzo ciekawe wnioski. Tak ciekawe, że sami nie wiemy, co o nich myśleć.