53-letni Brian zaskoczył absolutnie wszystkich. Najpierw wywołał zdziwienie swoją profesją - jest ochroniarzem. A wygląda przecież tak sympatycznie (ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ). Dalej było już tylko ciekawiej - Brian potwierdził, ze przyjąłby na siebie kulę, którą ktoś wystrzeliłby w Siomona. To urzekło i jury i publiczność.
Potem wyznał, że jego marzeniem jest wygranie programu. Jury życzyło mu szczęścia, a Brian zaczął śpiewać. Wybrał dość niespodziewany utwór: ‘My Boy Lollipop’.
Jak głosi opis filmu z jego występem:
Cóż, tego się nie spodziewaliśmy. Biorąc pod uwagę jego wizerunek twardziela, spodziewaliśmy się po Brian Howe nieco innego występu... Zobaczcie, jak śpiewa i uderza w tony, których istnienia nawet nie podejrzewaliśmy.
Zobacz też: Występ 3-letniego Rafałka w "Mam talent" obejrzało już 5 milionów widzów. Ale dał czadu!
Gdy tylko sympatyczny dżentelmen zaczął śpiewać na twarzach zgromadzonych w studio ludzi malowało się zdumienie i niedowierzanie. Pierwszy czerwony krzyżyk zabłyszczał w ciągu sekund. Tylko spójrzcie jeszcze raz na minę pana z publiczności:
Britain's Got Talent
On naprawdę nie wierzy:
Britain's Got Talent
Tak bardzo nie wierzy:
Britain's Got Talent
Choć zdolności wokalne Briana nie powalają profesjonalizmem, ludzie i tak bawili się świetnie. Publiczność klaskała do rytmu, a prezenterzy tańczyli w najlepsze za kulisami. jeden z nich rzekł, że się tego nie spodziewał, ale całkiem dobrze się bawi.
Trochę nam przykro, że marzenia Briana się nie spełnią. Szkoda też, że nie doceni piosenki, którą kiedyś zaśpiewał Jerzy Sthur. Bo przecież w Polsce wszyscy wiemy, że ''śpiewać każdy może, czasem trochę lepiej, lub trochę gorzej. Ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi'':
Spodoba Ci się też:
Występ Józka w brytyjskim ''Mam talent'' zrobił furorę w sieci. Cała Polska dała się na to nabrać