Coraz częściej właściciele hoteli decydują się na zastosowanie systemu kart na prąd i wejście do pokoju, rezygnując tym samym ze standardowych kluczy. W czasach, gdy coraz częściej stosuje się innowacyjne technologicznie rozwiązania, mało kogo już to dziwi. Niestety karta hotelowa może się okazać problematyczna dla gościa, który chcąc opuścić pokój zmuszony jest do wyjęcia jej z czytnika. Powoduje to natychmiastowe odcięcie prądu. Nie ma wtedy możliwości naładowania pozostałych w pomieszczeniu urządzeń elektronicznych, czy pozostawienie włączonej klimatyzacji. Na szczęście istnieją sposoby, dzięki którym można to obejść.
Jeśli człowiek podróżuje w pojedynkę, zdarza się, że na recepcji odmawia mu się wydania drugiej karty. To zmusza do znalezienia innego rozwiązania. Przedstawiona tu metoda sprawdza się w wielu przypadkach. Okazuje się, że często systemy wykorzystywane w hotelach nie są nowej generacji, więc zamiast specjalnej karty, do czytnika wystarczy włożyć inną kartę, kawałek papieru lub kartonu. Zazwyczaj karty lojalnościowe ze sklepów mają podobne wymiary, dlatego można je śmiało wykorzystać. Niektóre systemy rozpoznają przedmiot jako hotelową kartę i prąd się włącza. Nie należy zostawiać w czytniku kart bankomatowych, gdyż nie jest to zbyt bezpieczne.
Zazwyczaj w pokoju hotelowym jest kilka gniazdek, które działają niezależnie od karty włożonej do czytnika. Może to być gniazdko, do którego podłączony jest telewizor. Warto sprawdzić, czy zainstalowanie w tym miejscu innego urządzenia elektronicznego zadziała.