Praktycznie wszystkie grzyby leśne można mrozić. Warunek jest taki, że muszą być odpowiednio oczyszczone — w przeciwnym razie mogą ulec zepsuciu. Ponadto, po wyjęciu ich z zamrażalnika nie musimy czekać, aż się rozmrożą. Będzie można od razu włożyć je do garnka lub na patelnię z dodatkiem niewielkiej ilości wody.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Przede wszystkim warto rozpocząć od obgotowania grzybów. Szczególnie te z szerokimi blaszkami nie nadają się do mrożenia na surowo. W przypadku pozostałych też nie polecamy jednak ryzykować, gdyż niska temperatura może wpłynąć na utratę smaku, a wręcz spowodować, że grzyby staną się gorzkie. Po ugotowaniu naszych zbiorów i zdjęciu ich z ognia należy poczekać, aż ostygną. Dopiero po dokładnym osuszeniu można przystąpić do mrożenia.
Rozpoczynając mrożenie grzybów, najlepiej rozpocząć od tego, aby pokroić je na plasterki o dowolnej grubości. Najmniejsze okazy można mrozić w całości. Przed włożeniem do zamrażalnika nie wolno zapominać, żeby niektóre z nich np. maślaki, obrać ze skórki. Warto podzielić je na porcje i ułożyć na tackach, aby zapobiec sklejeniu grzybów. Wówczas na chwilę wkładamy je do zamrażalnika. Po chwili wyciągamy i pakujemy do foliowych woreczków lub plastikowych pojemników, a później wkładamy do zamrażarki ponownie. Należy pamiętać, że po rozmrożeniu nie powinno się zamrażać grzybów ponownie.