Pelargonie od wielu lat królują na naszych balkonach. Są odporne, wytrzymałe i kwitną przez wiele miesięcy. Są też roślinami wieloletnimi, dlatego warto uprawiać je dłużej niż jeden sezon. To jednak oznacza konieczność zabezpieczenia kwiatów przed mrozem. Zimowanie pelargonii bywa trudne, choć zadanie można sobie ułatwić prostymi sposobami.
Po więcej podobnych porad zajrzyj na stronę główną Gazeta.pl
Zanim zaczniesz zabezpieczać rośliny i przygotowywać je na zimę, skontroluj ich stan. Zaatakowane przez choroby czy szkodniki i osłabione rośliny nie przetrwają mrozu. Do zimowania przeznacz pelargonie zdrowe i silne. Pamiętaj też, że nadają się do uprawy przez dwa lata. Zbyt stare rośliny przestają bowiem cieszyć nas swoimi kwiatami. Przed rozpoczęciem zimowania przytnij uschnięte pędy i skróć je do ok. 15 centymetrów. Oczyść pelargonię z suchych i pożółkłych liści.
Pierwsze przymrozki nie są groźne dla pelargonii. Najlepszym momentem na rozpoczęcie zimowania tych roślin jest przełom października i listopada, gdy temperatury nad ranem spadają poniżej -3 stopni, a w ciągu dnia wzrastają. Pelargonie rankiem wyglądają wtedy na uschnięte, a w dzień powracają do normalnego stanu.
Rośliny rosnące na balkonie wystarczy po prostu przenieść razem z doniczkami do pomieszczenia, w którym zamierzamy je przezimować. Te rosnące na rabatach wykop, oszczędzając jak najwięcej bryły korzeniowej. Na dnie doniczek umieść warstwę drenażu, a następnie ułóż w nich kwiaty. Na koniec przysyp je warstwą ziemi.
Najtrudniejszym etapem zimowania pelargonii jest znalezienie właściwego miejsca. Musisz zapewnić roślinom odpowiednią dawkę światła i temperaturę. Najlepsza waha się między 5 do 10 stopniami Celsjusza. Nie powinna spadać poniżej zera ani wzrastać powyżej 10 stopni. Pelargonie w czasie całej zimy wystarczy podlać jedynie 3-4 razy. Jeśli nie masz dostępu do odpowiednich pomieszczeń, możesz wypróbować inny sposób.
Podczas całego zimowania 2-3 razy wyciągnij pelargonie z kartonu i zanurz ich korzenie w wodzie na godzinę. Przy okazji obejrzyj stan roślin i upewnij się, że nie rozwinęła się na nich pleśń.