Choć wszyscy wyczekują już wiosny, to sezon grzewczy wciąż trwa. Niskie temperatury powodują, iż kaloryfery wciąż pozostają odkręcone. Zauważyłeś, że twój grzejnik nie daje tyle ciepła, ile powinien? Zamiast się zamartwiać, odpowietrz go! Podpowiadamy, jak zrobić to prawidłowo i bezpiecznie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tę "awarię" sprzętu bardzo łatwo rozpoznać. Znakiem, że doszło do zapowietrzenia kaloryfera, jest:
Nieprawidłowe działanie grzejnika może doprowadzić do pobierania dużo większej ilości mocy. Niepożądanymi skutkami takiej sytuacji z pewnością będą wysokie rachunki.
W tej czynności nie ma nic trudnego i zazwyczaj zajmuje ona zaledwie kilka minut. Wystarczy ci do tego płaski klucz oraz większa miska. Zanim cokolwiek zrobisz, zakręć termostat lub zawór zasilający, a pod śrubą znajdującą się na rurze odprowadzającej ciepłą wodę, umieść wspomniane naczynie. Następnie powoli ją odkręć. Jeżeli usłyszysz syknięcie i zauważysz wypływająca wodę, to znak, aby z powrotem ją zakręcić. Odczekaj chwilę i sprawdź, czy kaloryfer grzeje prawidłowo.
Kaloryfery aluminiowe są niezwykle popularne, dlatego warto wiedzieć, w jaki sposób należy poprawiać ich drożność. Co więcej, najnowsze modele posiadają tzw. odpowietrznik, który ułatwia cały ten proces. Na początku ustaw termostat na zero i przekręć główny zawór w dół. Następnie postępuj podobnie jak w przypadku grzejnika żeliwnego. Na jego spodzie ustaw miskę i dopasuj klucz, którym odkręcisz śrubę. Jak już to zrobisz, w pierwszej kolejności wydobędzie się z niego powietrze pod ciśnieniem, a następnie woda. Gdy zacznie lecieć, to znak, że kaloryfer jest odpowietrzony i znów zacznie prawidłowo działać.