Ten popularny trik z TikToka może być niebezpieczny dla twojej skóry. Eksperci biją na alarm

Na TikToku co rusz pojawiają się nowe porady zdrowotne, kosmetyczne i pielęgnacyjne. Warto jednak mieć na uwadze, że nie wszystkie zostały dokładnie sprawdzone, a na każdego dany sposób może zadziałać zupełnie inaczej. Tak jest i tym razem. Eksperci biją na alarm. Ten trik jest niezdrowy dla skóry.

TikTokerki co rusz prześcigują się w kosmetycznych i pielęgnacyjnych poradach, wyszukując coraz to nowsze triki urodowe z wykorzystaniem tanich lub domowych produktów. Nie inaczej jest z nowym trendem, wykorzystującym balsam z pewnym składnikiem jako bazę pod makijaż. Eksperci twierdzą jednak, że to połączenie może być niebezpieczne dla naszej skóry.

Zobacz wideo Chciał zostać inżynierem, ale został jednym z najpopularniejszych polskich tiktokerów. "Rodzice nie byli zadowoleni, że rzuciłem studia"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Balsam pod makijaż nowym hitem na TikToku. Nie jest do końca bezpieczny

Na TikToku króluje nowy trend makijażowy. Coraz więcej użytkowniczek nagrywa jak używa balsamu kalaminowego (calamine lotion) jako bazę pod codzienny make-up. Kalamina to związek cynku i żelaza, używany w leczeniu świądu i podrażnień skóry. Podobno wmasowanie balsamu na twarz, przed nałożeniem podkładu ma sprawić, że makijaż przetrwa na twarzy cały dzień i zapobiegnie przetłuszczaniu się skóry. Influencerki polecają ten trik szczególnie osobom o cerze tłustej, skłonnej do nadmiernej potliwości oraz z rozszerzonymi porami. Coraz więcej osób wypróbowuje sposób na własnej skórze i dzieli się tym z innymi. Niestety według ekspertów, takie połączenie może nam mocno zaszkodzić.

Taki makijaż jest bardzo szkodliwy i może zniszczyć naszą skórę. Eksperci komentują

Mimo ostrzeżeń kosmetologów i lekarzy trend ma rekordowe wyświetlenia, a hasztag #calamite został już użyty na TikToku ponad 2 miliony razy. Zdaniem ekspertów nadużywanie balsamu z kalaminą może prowadzić do trwałego uszkodzenia naskórka. Nie każdy o tym wie, ale oprócz cynku, kosmetyk ten zawiera fenol — znieczulający konserwant, którego pod żadnym pozorem nie wolno używać codziennie. Na temat popularnego sposobu wypowiedziała się poważana dermatolog dr Alia Ahmed z Frimley and Barts Health NHS Trusts.

Produkty z kalaminą wysuszają skórę i mogą ją złuszczać, co może okazać się pomocne w przypadku sączących się, swędzących wysypek skórnych. Natomiast pozostawienie balsamu przez dłuższy czas na skórze twarzy, zwłaszcza pod makijażem, może prowadzić do nadmiernego wysuszenia, pękania, zaczerwienienia i podrażnienia.

- wyjaśniła w rozmowie z Daily Mail

Niestety trik jest wciąż powielany. Warto zatem przed zastosowaniem jakiegokolwiek sposobu, skontaktować się z kosmetologiem lub dermatologiem oraz upewnić się, że nie mamy alergii na dany produkt.

Więcej o: