Słowa wypowiedziane przez Irenę Sendlerową prawdopodobnie nie mogły być przytoczone w bardziej stosownym czasie niż obecny. Jakby przewidziała to, co może się wydarzyć w przyszłości i w trakcie jednego ze swoich przemówień, gdy odbierała Nagrodę im. Jana Karskiego, apelowała o pamięć o wydarzeniach, które miały miejsce w czasie II wojny światowej. Dziś obserwujemy dramat za naszą wschodnią granicą. Od kilku miesięcy trwa wojna w Ukrainie. Każdego dnia niszczone są kolejne miasta, a przede wszystkim rośnie liczba ofiar wśród ludności cywilnej.
"Chciałabym, żeby zachowała się pamięć o wielu szlachetnych ludziach, którzy narażając własne życie, ratowali żydowskich braci, a których imion nikt nie pamięta. Ale pamięć nasza i następnych pokoleń musi też zachować obraz ludzkiej podłości i nienawiści, która kazała wydawać wrogom swoich sąsiadów, która kazała mordować. Moim marzeniem jest, żeby pamięć stała się ostrzeżeniem dla świata, oby nigdy nie powtórzył się podobny dramat ludzkości" - mówiła Irena Sendlerowa w 2003 roku.
Irena Sendlerowa urodziła się 15 lutego 1910 roku w Warszawie. Wychowywała się w Otwocku, gdzie jej ojciec Stanisław Henryk Krzyżanowski, z zawodu lekarz, był dyrektorem sanatorium. Gdy miała 7 lat jej ojciec zmarł, a Sendlerowa wraz z matką przeprowadziły się do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie miały rodzinę. W 1927 roku poszła na studia na Uniwersytecie Warszawskim. Po dwóch latach na Wydziale Prawa przeniosła się na polonistykę na Wydziale Humanistycznym. Naukę przerwała w 1932 roku i wróciła do niej pięć lat później. W międzyczasie Irena - jeszcze wtedy Krzyżanowska - poślubiła Mieczysława Sendlera.
- Ojca znałam krótko, ale pamiętam z dzieciństwa, że często powtarzał, że ludzie nie dzielą się na podstawie rasy czy pochodzenia, ale dzielą się na dobrych i złych. A drugą maksymą, którą wbił mi w moją dziecięcą głowę, było zdanie: Pamiętaj, że jak ktoś tonie, to trzeba mu podać rękę – mówiła Irena Sendlerowa w Polskim Radiu w 2005 roku.
– Tego, że trzeba pomagać potrzebującym, nauczyłam się w domu rodzinnym. Dlatego nie jestem żadną bohaterką – dodała w Polskim Radiu. Sendlerowa jest uznawana za jedną z najbardziej znanych polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata - pod wyróżnieniem jej nazwiska podpisało się 28 tys. osób. Tytuł ten przyznawany jest osobom, które nie mają pochodzenia żydowskiego, ale przysłużyły się do pomocy ludności żydowskiej w czasie II wojny światowej. To najwyższe izraelskie odznaczenie.
W czasie wojny działała w konspiracji. Należała struktur Rady Pomocy Żydom "Żegota". Dołączyła do nich w 1942 roku. W październiku 1943 roku aresztowało ją gestapo. Trafiła do więzienia na Pawiaku, skąd wydostała ją Rada. Sendlerowa stała się wtedy Klarą Dąbrowską, zmieniała miejsce zamieszkania i kontynuowała współpracę z "Żegotą". W zakres jej działań wchodziła akcja ratowania dzieci żydowskich z getta w Warszawie. Niektóre źródła podają, że w czasie wojny uratowała ponad 2,5 tysiąca istnień. Aby pomóc innym udało się jej i Irenie Schultz zdobyć legitymacje pracowników kolumny sanitarnej zwalczającej choroby zakaźne w getcie. Dzięki tym uprawnieniom mogła wchodzić na teren getta do stycznia 1943 roku. W tym czasie dostarczały żywność, odzież oraz m.in. razem około 1000 porcji szczepionek.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Stworzyłam taką piątkę koleżanek, które się przejęły, trudno było się nie przejąć, jak do dzieci strzelano. Stworzyliśmy i działaliśmy, oczywiście oszukując Niemców. Urzędy sanitarne miały piecze nad gettem. Potem [ludzi - red.] było mało, a potrzeba było więcej. Więc te dziesięć osób miało przepustki, oczywiście podpisane przez Niemców - opowiadała o tamtych czasach sama Sendlerowa w wywiadzie udzielonym Wilnotece.
Działania Ireny Sendlerowej i jej grupy pozwoliły uratować wiele istnień, ale jak to robiono? - To znowuż zorganizowałam takich dwadzieścia domów polskich, dobrych Polaków, którzy przyjmowali te dzieci. Ja to nazwałam Pogotowiem Opiekuńczym, bo dzieci trafiały tam prosto z getta. Trzeba było przyzwyczaić te dzieci do innej kultury. Najmłodsza dziewczynka miała sześć miesięcy, jak się ją w pudełku wynosiło. Przeważnie umawiałam się z dyrektorem urzędu sanitarnego, że on mi da do dyspozycji samochód, którym woziłyśmy środki. Przy okazji w pudełku niestety albo w worku te dzieci się chowało - relacjonowała.
- Hitler stworzył piekło w całej Polsce, ale jeszcze większe piekło stworzył Żydom, a największe piekło stworzył dzieciom, tym najbardziej bezbronnym istotom – podkreślała w innej rozmowie.
- Mało kto stawiał sobie tak wysoko poprzeczkę w byciu porządnym. Pani Irena jest osobą niezwykle szlachetną, niezwykle dzielną i niezwykle energiczną – powiedział w Polskim Radiu prof. Michał Głowiński, historyk literatury polskiej. W późniejszym czasie Irena Sendlerowa znalazła się na tzw. liście proskrypcyjnej. Na nich znajdowały się nazwiska osób podejrzanych o poglądy lewicowe, działalność komunistyczną lub żydowskie pochodzenie.
Ubiera się elegancko, dysponuje dużymi kwotami. Była aresztowana przez Gestapo pod zarzutem uprawiania działalności komunistycznej, siedziała na Pawiaku około 4 tygodni, została zwolniona (...) Przed aresztowaniem pracowała w Ośrodku Zdrowia na Grochowskiej. Zdecydowana komunistka
- napisano w jej karcie.
W czasie wybuchu powstania warszawskiego była na Mokotowie. Do września służyła jako pielęgniarka w punkcie sanitarnym przy ul. Łowickiej 51, a następnie przy Fałata 4. Dzięki przekupstwu ranni i chorzy trafili na Okęcie, gdzie utworzono punkt szpitalny, zamiast do obozu w Pruszkowie.
Po wojnie Irena Sendlerowa rozstała się z Mieczysławem Sendlerem, ale wrócili do siebie po kilku latach. Urodziła dwóch synów i córkę - Janinę. Jeden z synów - Andrzej - zmarł krótko po narodzinach, drugi - Adam (1951-1999) - chorował na serce.
Pracowała w Wydziale Opieki Społecznej i działała w Lidze Kobiet. W Stołecznej Radzie Narodowej przewodniczyła komisjom do spraw wdów i sierot oraz zdrowia. Była też członkinią Ogólnopolskiej Ligi do Walki z Rasizmem, którą założyli działacze "Żegoty". W 1946 roku została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi za ratowanie Żydów.
Rok później wstąpiła do Polskiej Partii Robotniczej. W 1948 roku została członkinią Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W latach 50. XX wieku pełniła wiele funkcji m.in. w Wydziale Opieki w Związku Inwalidów, Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Prezydium Rady Narodowej m.st. Warszawy czy Departamencie Średnich Szkół Medycznych w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej.
Córka Sendlerowej, Janina Zgrzembska mówiła, że jej matka planowała po 1956 roku wyjechać do Izraela. Pomysł ten zrodził się na fali antysemickich nastrojów w Polsce. W latach 80. zapisała się do NSZZ Solidarność. Była też członkinią Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita" od początku istnienia tej organizacji.
W styczniu 2007 roku Irenę Sendlerową zgłoszono do pokojowej nagrody Nobla. Kandydaturę powtórzono rok później. Irena Sendlerowa zmarła 12 maja 2008 roku. Miała 98 lat.