Powszechnie wiadomo, że sen to zdrowie, a dorosły człowiek powinien spać od siedmiu do ośmiu godzin każdego dnia. Odpowiednia pora snu może zapobiec chorobą serca. Jak ujawniło nowe badanie, ważna jest godzina, o której kładziemy się spać.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Według badań przeprowadzonych przez doktora Davida Plansa starszego wykładowcę w Initiative in Digital Economy w Exeter, części szkoły Biznesu w Exeter, najlepszą porą na sen jest godzina pomiędzy 22.00 a 23:00. Doktor Plans relacjonuje:
Ciało ma 24-godzinny wewnętrzny zegar, zwany rytmem okołodobowym, który pomaga regulować funkcjonowanie fizyczne i psychiczne. Chociaż nie możemy wywnioskować związku przyczynowego z naszego badania, wyniki sugerują, że wczesne lub późne pójście spać może się wiązać z większym prawdopodobieństwem zakłócenia zegara biologicznego, co ma niekorzystne konsekwencje dla układu sercowo-naczyniowego
Doszedł od wniosku, że choć odkrycia nie wskazują związku przyczynowego, czas snu może być potencjalnym ryzykiem chorób, niezależnie od innych czynników ryzyka i charakterystyki snu.
Z kolei doktor Andrew D. Huberman, pisał o swoich spostrzeżeniach dotyczących ilości snu na Twitterze. Jego zdaniem pewne symptomy mogą nas informować o tym, kiedy warto udać się na spoczynek.
Czy twój popołudniowy spadek energii (jakkolwiek łagodny lub ciężki) występuje o 14:30, 15:00 po południu? Zwróć na to uwagę przez kilka dni. Zakładając brak większych zmian w nocnym śnie lub jedzeniu szczególnie dużego obiadu itp., szanse są duże, że twój idealny czas snu to 6-7 godzin po tym spadku
- napisał na Twitterze dr Andrew D. Huberman.
Wraz z wiekiem, zmienia się nasze zapotrzebowanie na sen. Według badań im młodsi jesteśmy, tym więcej snu potrzebujemy. Powinno się to ustabilizować w wieku około 18 lat. Oczywiście każdy z nas jest inny i nasze potrzeby się różnią. Jedni do pełnej regeneracji będą potrzebowali ośmiu godzin snu, innym wystarczy sześć lub siedem.