Jego rodzice opowiedzieli o tym "Super Expressowi". - Kosma podszedł do sprawy na luzie - powiedział Witold Nykiel, tata chłopca. - Powtarzał, że chce wygrać tylko wymarzonego laptopa i może wracać do domu. Pół miliona go specjalnie nie interesowało - dodał. Rodzice Kosmy opowiedzieli dziennikowi o