lamborghini

. Cóż. Wygląda na to, że w prawdziwym świecie uciekanie przez policją nie idzie Batmanowi tak dobrze jak w "Batman Begins": Z drugiej strony, lamborghini to nie Tumbler. Szkoda lakieru. Wybory "Piękności Rosji". Zobacz, co dzieje się za kulisami [ZDJĘCIA] >>> "Super Express" podpatrzył, czym jeżdżą

To się nazywa radiowóz! Warte 175 tysięcy euro Lamborghini Gallardo zostało podarowane włoskiej policji przez producenta samochodu. Niesamowity samochód wyposażony jest w silnik o mocy 560 koni mechanicznych i może jechać nawet 325 kilometrów na godzinę. Poza standardowym wyposażeniem, super

Naszym zdaniem konstrukcja wygląda upiornie, ale zapewne w miasteczku Sugian musi być to nieprawdopodobny szpan. Według lokalnej prasy, "lamborghini" może rozpędzić się do 160 km/h. (fot. REUTERS/STAFF)

Papież Franciszek otrzymał auto od koncernu lamborghini w ubiegłym roku, ale zgodnie z jego wolą zostało wystawione na aukcję. Zajął się tym dom aukcyjny RM Sotheby's, który szacował wstępnie, że auto warte około 180 tys. euro może zostać sprzedane za 250-350 tys. Do Franciszka trafiło więc białe

Cesar Castro Rodriguez jedzie po kilku głębszych swoim pięknym, zielonym lamborghini. Nagle traci panowanie nad kierownicą i wypada z drogi. Ląduje w bardzo nieoczywistym miejscu. Samochód zatrzymuje się...pod barakiem budowlańców. Mężczyzna rozbił auto w nocy w Costa Mesa w Kalifornii. Jechał

Amerykanina zainspirowała komedia ''Wyścig Cannonball''. Budowę własnej wersji Lamborghini rozpoczął 17 lat temu w piwnicy swojego domu w stanie Wisconsin. Własnoręczne skonstruowanie samochodu sportowego kosztowało go sporo czasu i wysiłku, ale udało się. Dopiero wtedy mężczyzna spostrzegł drobny

złotych na kolejne auta - tym razem ferrari i bentleya - bank zainteresował się poprzednią pożyczką. Zaczął się domagać spłat, a w końcu zwrotu lamborghini. Nie doczekał się żadnej reakcji, więc powiadomił prokuraturę. Winę zrzuciła na męża Kobieta tłumaczyła śledczym, że wzięła kredyt, bo "mąż chciał

Do wypadku doszło niedaleko miasta Cremona na północy Włoch. Lamborghini Gallardo LP560-4 o wartości 165 tys. euro, duma włoskiej policji, było tam wystawione na studenckich targach pracy. W drodze powrotnej kierujący samochodem policjant nagle skręcił, żeby uniknąć zderzenia z innym autem

CZYTAJ WIĘCEJ >>

A dwaj właściciele auta stanęli przed sądem oskarżeni o próbę wyłudzenia odszkodowania. Ale... sąd im uwierzył. Naprawdę można się tak upić, żeby zgubić Lamborghini. Zwłaszcza, że nie był to pierwszy samochód, który zgubił w podobnych okolicznościach 35-letni Glen Knowles. Bogaty biznesmen nie mógł