6 sierpnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o mieszkaniu na start. Na jej mocy państwo będzie pomagało finansowo osobom, których nie stać na kupno mieszkania. Otrzymają oni dofinansowania do czynszów. Dopłaty do mieszkań. Kto dostanie? Żeby dostać obiecaną pomoc należy złożyć deklarację o
W gronie znajomych gadaliśmy na temat, czy rodzice powinni kupić dziecku pierwsze mieszkanie, jeśli ich stać. Ja byłam za, sądzę, że niewielkie mieszkanie na start jest super i wiele ułatwia. Nie, żeby kupować kolejne i kolejne, czy dawać kasę w nieskończoność. Ale wcale nie wszyscy się zgodzili,
Ooo to. Rodzice mojej przyjaciółki (nie jedynaczki nawet), którzy kupili jej mieszkanie na start, podobnie jak moi, mówią zawsze "trumna nie ma kieszeni."
Czy dziecko, które dostaje mieszkanie na start, jest mamisynkiem i niedorajdą? Nie. Ma wielkie szczęście. -- Jeśli kierować się opisami forumowymi, to większość tych "trudnych maluchów byłaby znacznie spokojniejsza, gdyby matki były zdrowsze psychicznie i zrównoważone. by Triss
Ale dyskusja dotyczy mieszkania na start, a nie ? całego systemu wsparcia materialnego dziecka, który zwalnia go z wszelakiego wysiłku.? -- "Nie pogardzaj drugim człowiekiem, dopóki nie poznasz jego historii. A gdy tylko poznasz, to bądź sobą i spluń"
>Tak ze zaoferowanie dziecku mieszkania "na start" to w sumie nie dziala na jego korzysc Sam skorzystales z przelicznika dolara do zlotowki by splacic dlug. Dlaczego rodzice nie maja na start pomoc dziecku np dajac pieniadze na depozyt by moglo wziac kredyt mieszkaniowy?! Ma na glowoe pozyczki
Dostałam mieszkanie na start i dałam mieszkanie na start. Na razie jednemu synowi, bo ma 23 lata. Drugiemu kupię coś za kilka lat. Nie jestem okrutnie bogata ale nie jestem też biedna. Mnie na pewno łatwiej jest kupić mieszkanie niż młodej osobie na dorobku. Obecnie mieszkanie remontuje syn za
Mieszkanie na starcie w dorosle zycie baardzo je ulatwia i nie ma co dorabiac do tego teorii.
O toto. Mój M mieszkanie na start dostał. Hehe sprzedał po 5 latach bo właśnie było kula u nogi :) Nie chciał mieszkać ciągle w jednym miejscu.
Pytanie z ciekawości. Czy obecnie jest taka tendencja, że wszyscy, których na to stać, zapewniają swoim dzieciom mieszkania na start? Czy to nowe zjawisko w XXI wieku, czy tak było też wcześniej? A jak jest za granicą? Obserwuję w Polsce, że to swojego rodzaju ambicje rodziców. Jeśli tylko mogą
Bardzo generalizujesz, a to nic nie wnosi do dyskusji. Nie można nawet porównać idei posagu w dosłownym znaczeniu z tym, że tylko część rodziców zapewnia dzieciom mieszkanie na start.