Jak w temacie, byliście kiedys w Murowańcu? Jeśli tak to co sądzicie o tym schronisku?
Witam Was Orientuje się ktoś jak aktualnie wygląda temat z załapaniem sie na nocleg w Murowańcu? Kiedyś pamiętam, że jak się było przed 9:00 to nocleg się rezerwowało bez problemu, nie wiem jak jest teraz, na tel mówią, że wszystko zajęte... Nie wiem czy ruszać z rana i ryzykować
> Jadalnia na Murowańcu od dawna (zawsze?) nie jest udostępniana< W latach 80-tych też była niedostępna.
To jest skandal! W Murowańcu ludzi, którzy chodzą po górach traktuje się jak bydło. Przyszliśmy wieczorem na Gąsienicową no i oczywiście w schronisku pełno. Dobra, więc nastawiliśmy się na spanie na podłodze co nie jest żadnym problemem. Poszliśmy sobie na jadalnię, żeby sobie jakąś fajną miejscówkę
Jeżeli oczekujesz warunków zbliżonych do hotelowych to plecam Kalatówki. "Murowaniec" to górskie schroniko z b. fajną atmosferą. Reszta tak jak pisała 'weekenda' Według mnie jest tam extra.
Jadalnia na Murowańcu od dawna (zawsze?) nie jest udostępniana (wisi tam jakieś info czy tylko mi się wydaje?). Podobnie jest i w innych schroniskach, gdzie jest bufet, którego nie da się zamknąć na noc na klucz (np. Stożek w Beskidzie Sląskim). Oczywiście nie jest to żadne usprawiedliwienie dla
na stronach TPN nie ma informacji, że szlak zielony szlak Murowaniec - Rówień Waksmundzka jest zamknięty. Informuję o tym na wypadek, gdyby ktoś planował tą trasę. Co gorsza, również od strony Murowańca nie ma żadnej stosownej informacji. Natomiast na Równi jest tylko przpięta pineskami ofoliowana
Murowaniec rzeczywiście przegina z cenami, ale jak mają nie przeginać, jak ludzie walą drzwiami i oknami. Październik, a jadalnia i zewnętrzne stoły obsadzone full. Zauważyłem, że to w ogóle jest problem schronisk przy tzw. niedzielnych szlakach - nie ważne czy to Tatry, Beskidy, czy Gorce. Tam nie
10-12.10.03 schronisko "Murowaniec" na Hali Gasienicowej - spotkanie z Krzysztofem Wielickim i uczestnikami wyprawy na K2. Prelekcja, slajdy, zdjęcia Cena noclegów - 30 PLN Specjalnych zaproszeń nie trzeba, ba haj!
Ja nigdy nie nocowałam w Murowańcu - trochę ze względu na "sławę" tego schroniska jako "kombinatu". Nie skreślałaby natomiast z tego powodu całych polskich Tatr! W Piątce, Roztoce, na Hali Kondratowej czy w MOku byłam miło przyjmowana i mam naprawdę pozytywne wspomnienia. Najlepsze chyba z Piątki -
