się ująć i wsadzić do klatki, a później razem z małymi wypuścić na wolność. Może teraz cała szóstka znajdzie sobie nowy strych do życia? Przeczytaj też: Na tym ciasteczku leży pięć kleszczy. Zauważycie je wszystkie?>>> Zjadła chipsy i ruszyła w podróż. Przypadkiem jechał z nią też ten pasażer
O takim znalezisku marzy chyba każdy dzieciak. Aleksander dokonał ekscytującego odkrycia na strychu swojej babci w północnych Niemczech. W pokrytym hieroglifami sarkofagu spoczywała mumia, maska pośmiertna oraz urna na organy. O ile dwie ostatnie rzeczy szybko okazały się fałszywe, mumia sprawiła
za bezwartościową chińszczyznę, zapakowali go w pudełko i schowali na strychu wśród innych rupieci. Kilkadziesiąt lat później naczynie znalazły wnuki obdarowanych Francuzów. Im też nie przypadło ono do gustu, postanowili więc, że się go pozbędą. Tyle tylko, że nie zamierzali ot tak go wyrzucać. Zamiast
i na strychu spędziła co najmniej 30 lat. - W latach 70. odkupił go od jakiegoś muzeum - skomentował mężczyzna. Ojciec Roberta - Peter - był egiptologiem. Eksponat w takim stanie wart jest kilka tysięcy funtów. Jest ciasno zabandażowany i bardzo interesujący. Dekoratorzy wnętrz kochają takie gadżety
ZOBACZ WIĘCEJ >>>
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>
ZOBACZ WIĘCEJ >>
CZYTAJ WIĘCEJ >>
do domu aukcyjnego. Starsza pani, do której należał dom, była tak zszokowana ceną, że musiała wyjść na zewnątrz, aby nie zemdleć. Jak dotąd, rodzina nie jest w stanie ustalić skąd waza wzięła się na strychu. Podejrzewają, że trafiła tam w latach trzydziestych. KDC ZAPRASZAMY NA DESER.PL || FACEBOOK
opowieść o dwóch mężczyznach, którzy nieustannie balansują na linii między przyjaźnią, a wrogością. Trzy dekady na strychu To historia znana już dość dobrze z wydanej w Stanach w ubiegłym roku, a w Polsce kilka miesięcy temu, reporterskiej książki Guya Talesego pt. "Zapiski podglądacza". Amerykański
Nie wiem czy w dobrym miejscu, ale nie miałem pomysłu gdzie zapytać. Mam działkę na której jest strych - około 80 m2 kryty bezposrednio eternitem. Na strychu jest dużo rupieci oraz materiału pokrytych kurzem. Jak tylko otworzy się drzwi to aż szaro się robi. Pytanie moje czy kurz nie jest
Nie wiem czy w dobrym miejscu, ale nie miałem pomysłu gdzie zapytać. Mam działkę na której jest strych - około 80 m2 kryty bezposrednio eternitem. Na strychu jest dużo rupieci oraz materiału pokrytych kurzem. Jak tylko otworzy się drzwi to aż szaro się robi. Pytanie moje czy kurz nie jest
Chodzi mi o strych nie jako poddasze w pełni użytkowe, ale takie które można przeznaczyć na "graciarnię". Przechować tam niepotrzebne sezonowe rzeczy, np. narty, poduchy mebli ogrodowych itp. Dom parterowy z dwuspadowym dachem. Wyjście na strych przez klapę ze spuszczanymi schodkami. Ktoś ma taki,
Meble ogrodowe wyrzucasz co sezon? U moich rodziców strych służy suszeniu prania zimą, teraz są już sami to nie ma tego dużo, więc na strych wędrują reczniki czy pościel, a reszta miesci się w pralni. Poza tym jakieś bombki choinkowe itp rzeczy, czasem jakiś stary stolik, który przydaje się kiedy
Mam taki strych ale boję się chodzić po tych schodkach, staram się nie zagracać tego strychu, trzymam tam walizki i buty narciarskie
Mamy strych ale nie jest nasze jedyne pomieszczenie gospodarcze.
Tak mam strych, tak schody rozkladane, sprawdzaja sie jak tego rodzaju schody.
Mam,sprawdza się idealnie. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Schodki wypuszczane z sufitu w zupełności wystarczają na zapakowanie większość rzeczy na strych i zdjęcie ich ze strychu, kanapy nimi nie wnosiłam i nie planuję :)
Zeby nastepne pokolenia mialy radoche. Znam strych ze skarbami. W tym odziez np. lat 30. ub.w.
buka-123 napisała: > Chodzi mi o strych nie jako poddasze w pełni użytkowe, ale takie które można pr > zeznaczyć na "graciarnię". Przechować tam niepotrzebne sezonowe rzeczy, np. nar > ty, poduchy mebli ogrodowych itp. > Dom parterowy z dwuspadowym dachem. Wyjście na strych przez klapę ze spuszczany