Nasze wiśnie jeszcze w prawdzie nie zakwitły jednak w oczekiwaniu na nie możemy podziwiać, te które kwitną w Japonii i USA. Waszyngton i Tokio w bieli wyglądają naprawdę pięknie. Prawie czuć ten zapach... Więcej kwitnących wiśni zobaczysz w GALERII>> Kwitnąca wiśnia na przywitanie wiosny. Zobacz
Z czym kojarzy się Japonia? Dla wielu jest to przede wszystkim Kraj Kwitnącej Wiśni. Sami Japończycy od wieków zachwycają się każdej wiosny widokiem różowych pęków na drzewach i popijając sake świętują nadejście wiosny. W tym roku jednak kwitnienia krzewów nie przyjęli z typową dla tego wydarzenia
Matthew Cr?me z Lancashire jadł wiśnie. Przez przypadek rozgryzł pestkę i zobaczył, że w środku jest biała substancja. Z ciekawości zjadł zawartość takich trzech pestek. Miały smak podobny do migdałów z posmakiem wiśni - relacjonuje. Nie myślał, że to może być szkodliwe, więc dalej jadł owoce. W
U nas zimno, wieje wiatr i siąpi deszcz, a we Frankfurcie wiosna pełną gębą. Aż cieplej się robi, patrząc na takie zdjęcia. JAK ZMIENIAŁ SIĘ Wojciech Olejniczak >>
Teledysk do najnowszego utworu jednej z japońskich wokalistek, zatytułowany dziarsko: "pon pon pon", wygląda jak dzieło osoby obłąkanej. Na papierze pomysł jest dość zwyczajny: wokalistka śpiewa w bogatej scenografii, ale w praktyce już mniej. Wideo aż skrzy się od kościotrupów, pstrokatych gadżetów
, ale z empatią, celnie wskazując bolączki i wyzwania, z którymi na co dzień mierzą się mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni. I pokazuje siłę kobiet, które mimo różnych trudności, coraz głośniej mówią o swoich problemach. I coraz częściej mówią "dość". Przeczytaj fragment książki "Kwiaty w pudełku. Japonia oczami
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>
Kosuke Sato nie ma zbyt rozweselającej pracy. Codziennie sprzedaje nagrobki w Yachiyo i nie raz wysłuchuje smutnych historii od rodzin zmarłych. Kiedy wraca wieczorem do domu znajduje w nim nietypową rozrywkę. Konstruuje dla swoich chomików miniaturowe tradycyjne japońskie wnętrza Chomik Ginji i
Pamiętacie wulkan, który wybuchł w trakcie burzy z piorunami ? Teraz też mamy dla Was świetnie zdjęcia. Wybuch wulkanu Llaima - fot. REUTERS/Stringer/Chile ZOBACZ WIĘCEJ: Przeżył upadek z prawie 500 metrów w głąb wulkanu Zakwitły wiśnie - zobacz zdjęcia Japonii i USA w bieli
Uwielbiam wiśnie na ciepło. Odczuwam błogość "próbując" gotującą się konfiturę z gara. Lubię też pierogi z wiśniami, ciasto ucierane, tartę, crumble ... No i mam właśnie kilka kilogramów wiśni. Nie mogę przygotować i zrobić wszystkiego, bo pęknę z przejedzenia. Niech mi ematka pomoże wybrać
Kupiłam dziś na zupę, nie mogę znaleźć drelownicy, zadzwoniła akurat mama i okazało się, że mój mąż pożyczył jej drelownicę. I co nam zrobić z tymi wiśniami??
Dla mnie sernik na zimno z wiśniami i na wierzch galaretka z wiśni. Zjadłabym każda ilość.
Drobiowym piórem można nawet porzeczki drylowac. Wiśnie - spinaczem. Gdy smaży się "ozdobne" konfitury, takie do przybierania ciast, wiśnie nie powinny być przebite na wylot, więc drylownica odpada.
Zapodziała mi się waga, nie mam pojęcia gdzie jest, przeszukałam już całą chałupę i nic, diabeł ogonem nakrył. A w planach na dzisiaj mam zrobienie nalewki wiśniowej i potrzebuję odmierzyć 1,5 kg wiśni. Macie pomysł jak to zrobić? Mam koszyk po truskawkach, zwykle dwa kg do tego koszyka wchodziły.
Ale serio, słoik wiśni bym na Twoim miejscu sobie zrobiła. Potrzebujesz tylko wypestkowanych wiśni, dużego słodka i cukru (hehe). W zimie wyciągniesz jak skarb: do ciast, do ciastek, do drinków.
Moje ulubione połączenie to wiśnie i czekolada. Uwielbiam deser szwarcwaldzki czyli krążki biszkoptu czekoladowego, opcjonalnie pokruszone czekoladowe ciasteczka nasączone sokiem wiśniowym lub wiśniówką, przekładane bitą śmietaną i wiśniami, posypane tartą czekoladą.
Na wegańskie to one nie wyglądają. Znaczy te wiśnie.
Ja kiedyś robiłam wiśnie (wydrylowane) w spirytusie. Cukier też tam był. Wiśnie potem trzymałam w zamrażalniku i ten spirytus sprawiał, że nie zamarzały - nadawały się idealnie do deserów lodowych bez żadnego czekania. Lepsze niż nalewka :-) -- :-)) Ba.
Amarena sciroppate, czyli wiśnie w syropie. Uwielbiam.