Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier tworzy zdjęcia, które wyglądają jak ilustracje z baśni. Autorka mówi o swoich pracach ''imaginescapes'' - co można tłumaczyć jako ''krajobrazy wyobraźni''. I faktycznie, trudno się powstrzymać od fantazjowania, kiedy się na nie patrzy! Jak sama mówi, zajmuje się fotografią już 5 lat.
Megan zaczęła swoją przygodę z fotografią niedługo po porodzie. Tak jak setki innych mam chciała po prostu uwiecznić pierwsze chwile swojej pociechy. Nie podejrzewała jak bardzo zmieni to jej życie
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Od dłuższego czasu robi zawodowo zdjęcia domów na sprzedaż, jednak prawdziwy przełom nastąpił około 2 lat temu, kiedy stworzyła swój pierwszy ''imaginescape''. Całkiem przez przypadek postanowiła zrobić zdjęcie czemuś, co zwróciło jej uwagę akurat wtedy, kiedy robiła jedno ze swoich ''zleceń''
Cotton Candy Clouds fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Fascynują ją opuszczone miejsca. Dzięki swoim fotografiom może przywrócić im życie, stworzyć przestrzeń, w której mogą coś o sobie opowiedzieć bez wypowiadania żadnych słów
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Inspiracje do tworzenia swoich ''krajobrazów wyobraźni'' znajduje w codziennych scenach, które innym ludziom łatwo przeoczyć
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Nie spodziewała się, że przypadkowe zdjęcie zapoczątkuje serię, która zmieni jej życie. Dziś o jej ''krajobrazach wyobraźni'' piszą gazety na całym świecie, a ona sama jest zapraszana na wykłady
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan bardzo długo nie chciała się przyznawać, jakim aparatem się posługuje się w swojej pracy
Sun is falling fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Bała się, że przez to nikt nie będzie traktował jej pracy poważnie. Jednak z czasem nauczyła się rozumieć, że to nie sprzęt jest ważny, a fotograf, jego wizja i umiejętności
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan szybko wykształciła swój specyficzny styl. Jest może nieco mroczny, ale też bardzo nastrojowy. Bardzo mocno się kojarzy właśnie z sennym marzeniem
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Zdjęcia Megan V. Blazier są doskonałym dowodem na to, że nie trzeba używać bardzo drogiego sprzętu, żeby wyczarować niesamowite zdjęcia, które zapadają w pamięć na długo. Jej ''imaginescapes'', czyli ''krajobrazy wyobraźni'' pozwalają na fantastyczną podróż w głąb własnej fantazji
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Autorka używa cały czas modelu aparatu, który firma przestała produkować już jakiś czas temu - Canona PowerShot SX40HS. To zwykły aparat kompaktowy, którym większość zawodowców nie jest raczej skłonna się posługiwać
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Sail Away II fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Deserted fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
And then there was ligh fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
The final sail. fot. Meagan V. Blazier| www.meaganvblazier.com | Facebook | 500px.com |
Samotna mama bierze stary aparat i idzie nad brzeg jeziora. To, co potem robi, zapiera dech w piersiach
Megan V. Blazier szybko zrozumiała, że fotografia może jej posłużyć do czegoś więcej niż tylko dokumentowania rzeczywistości. Ta samotna mama za pomocą swojego prostego aparatu kompaktowego tworzy niesamowite ''krajobrazy wyobraźni'', które śmiało mogłyby posłużyć za ilustracje do książek
