Wbrew pozorom te sympatycznie wyglądające prosiaki nie są efektem szalonych eksperymentów genetyków z ostatnich lat. Mangalice to rasa świń wywodząca się z Węgier. Były bardzo często hodowane już w XIX wieku, tylko po to, żeby znaleźć się na granicy wyginięcia już pod koniec XX. I musimy przyznać, że są obłędnie urocze.
Jak to zazwyczaj bywa, mangalice pojawiły się na świecie przez zupełny przypadek. W związku z historycznymi zawirowaniami na terenie Węgier doszło do połączenia dwóch ras świń - bakonyi i szalontai - oraz dzika. Właśnie dzięki cechom tego ostatniego, rasa ta zyskała dużą popularność wśród hodowców już pod koniec XVIII wieku. W przeciągu zaledwie 25 lat wyparły z węgierskich hodowli praktycznie wszystkie inne rasy. Jak podaje Wikipedia, już w 1814 pisał o tym Ferenc Pethe
Mangalice są bardzo wytrzymałe i tak naprawdę mało wymagające. W dodatku można je hodować na pastwisku przez cały rok. No i mają fantastyczne futro. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze fakt, że dają więcej tłuszczu niż inne przedstawicielki tego gatunku. Już na początku XIX wieku ta rasa zdominowała większość węgierskich hodowli
Jak to się stało, że dziś tak mało osób o niej wie? Lata komunizmu nie przysłużyły się tym sympatycznym zwierzakom. Choć ich hodowla nie nastręcza większych kłopotów, w jakiś niezrozumiały sposób ta rasa prawie wyginęła
Na szczęście, kiedy Mur Berliński upadł, genetyk Peter Toth postanowił uratować mangalice przed ostatecznym wyginięciem. Skupił ostatnich przedstawicieli tej rasy od hodowców, i zajął się ich metodyczną reprodukcją. Dzięki jego wysiłkom mangalice przetrwały, a dziś znowu zdobywają coraz większą popularność i sympatię wśród ludzi. I to nie tylko w związku z ich hodowlanymi zaletami - umówmy się, są po prostu urocze!
Niektórzy hodowcy nawet twierdzą, że jeśli ma się do nich odpowiednie podejście, będą się zachowywać zupełnie jak psy. Potrafią podążać za człowiekiem i nawet się z nim bawić! Jedyne, czego im potrzeba, to odpowiednio duży wybieg i zimowe schronienie
Ich futro może przybierać różne kolory, długość i gęstość. Mangalice to zwierzęta o wyjątkowo fantazyjnym wyglądzie. Wbrew pozom to nie są dziki! Wyglądają jak połączenie świni z owcą, a w dodatku potrafią zachowywać się jak psy. Te pochodzące z Węgier świnki podbijają serca internautów (i hodowców)
Ich futro może przybierać różne kolory, długość i gęstość. Mangalice to zwierzęta o wyjątkowo fantazyjnym wyglądzie. Wbrew pozom to nie są dziki! Wyglądają jak połączenie świni z owcą, a w dodatku potrafią zachowywać się jak psy. Te pochodzące z Węgier świnki podbijają serca internautów (i hodowców)
Ich futro może przybierać różne kolory, długość i gęstość. Mangalice to zwierzęta o wyjątkowo fantazyjnym wyglądzie. Wbrew pozom to nie są dziki! Wyglądają jak połączenie świni z owcą, a w dodatku potrafią zachowywać się jak psy. Te pochodzące z Węgier świnki podbijają serca internautów (i hodowców)
Ich futro może przybierać różne kolory, długość i gęstość. Mangalice to zwierzęta o wyjątkowo fantazyjnym wyglądzie. Wbrew pozom to nie są dziki! Wyglądają jak połączenie świni z owcą, a w dodatku potrafią zachowywać się jak psy. Te pochodzące z Węgier świnki podbijają serca internautów (i hodowców)