1989 rok nie należał do spokojnych. Ustrój polityczny niemal połowy Europy drżał w posadach. W 1988 roku Estonia ogłosiła suwerenność, niedługo potem, w lutym 1989 w Polsce zaczęły się toczyć obrady Okrągłego Stołu, a już w listopadzie w Berlinie upadł Mur. Pogłębiający się od początku lat 80. kryzys gospodarczy w ZSRR zbierał coraz większe żniwo. Związek Radziecki dążył ku swojemu nieuniknionemu końcowi, a wprowadzona polityka pierestojki tylko go przyspieszyła.
Mimo całej tej politycznej zawieruchy, życie na ulicach Moskwy toczyło się własnym rytmem. Mieszkańcy miasta musieli każdego dnia zajmować się swoimi sprawami i odnajdywać się w coraz bardziej zmieniającej się rzeczywistości. Ich codziennością był widok komunistycznych ulic, na których pojawiało się powoli coraz więcej ''zachodnich'', by nie rzec ''kapitalistycznych'' elementów.
Na zdjęciu: 30 listopada 1989 roku otworzył się w Moskwie przy ulicy Gorkiego pierwszy butik francuskiej, bardzo luksusowej sieci ''Christian Dior''.
Zdjęcia z tego czasu można znaleźć na rosyjskim portalu społecznościowym pastvu.com. Założył go Ilya Varlamow. Sam urodził się w 1984 roku, a dzięki jego stronie ludzie z całego kraju mogą się dzielić swoimi ''pocztówkami'' z przeszłości. Za zgodą założyciela strony prezentujemy wybór fotografii od użytkowników.
Pod koniec lat 80. stolicę Związku Radzieckiego dotknął kryzys. Władze od dwóch lat próbowały rozruszać gospodarkę i uratować ją przed całkowitym upadkiem. Zadłużenie kraju rosło, problemy się pogłębiały. Jednak mieszkańcy Moskwy próbowali żyć normalnie - choć nie było to wcale proste.
Na zdjęciu: Plac Maneżowy znajduje się w centrum miasta i jest całkiem pokaźny. Dziś ledwo go widać wśród samochodów, w 1989 roku było ich zdecydowanie mniej.
W 1989 roku przy ulicy Puszkina można było znaleźć plac budowy. To tu powstawał pierwszy McDonald w Moskwie.
Przy ulicy Twerskiej 2 ''rzucili'' w sklepie banany. Najprawdopodobniej nie wystarczyło ich dla tych, którzy stali na końcu ogonka. To była typowa sytuacja w tym czasie.
Jak wspomina tę kolejkę pod sklepem warzywnym jeden z klientów, dostał wtedy od swojej matki kartki na żywność od całej rodziny i bardzo dużo pieniędzy. Dlatego kupił całą skrzynkę jeszcze zielonych i niedojrzałych bananów. Nie dało się ich wszystkich zjeść, więc po tygodniu zgniły i roztaczały nieprzyjemny zapach na całe piętro domu.
Poznajecie te kultowe auta? To Wołgi. Stały zaparkowane przy Placu Rewolucji.
Na Placu Puszkina znajduje się wejście do stacji metra linii Tagańsko-Krasnopriesnieńska oraz przejście do stacji Twerskiej na linii Zamoskworieckiej i stację Czechowską z linii Sierpuchowsko-Timiriaziewskiej.
To wystawa sklepowa przy ulicy Twerskiej, wtedy jeszcze Gorkiego.
Pepsi colę można było kupić wtedy za 45 kopiejek, z czego 35 było ceną napoju, a 10 stanowiło kaucję. Wielu ludzi o tym nie wiedziało i nie odbierało jej. Co bardziej obrotni mogli na tym zarobić fortunę. Tutaj widzimy budkę z napojami na bulwarze Gogola.
Dziś w tym miejscu stoi wielki biurowiec z McDonaldem na pierwszym piętrze.
Tak w 1989 roku obchodzono Dzień Miasta.
Przy ulicy Kuźniecki Most można było podziwiać model samolotu w oknach biura japońskiej linii lotniczej.
Przy ulicy Arbat 17 wystawa sklepowa posłużyła ulicznemu sprzedawcy obrazów do urządzenia własnej ekspozycji. Zdaje się, że przechodzień zobaczył coś, co go tam zainteresowało.
Coś wam przypomina ten moskiewski trolejbus na ulicy Rożdiestwienka? Czasem mamy wrażenie, że pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają.
Tutaj widzimy hasła pierestrojki na znakach protestującego tłumu.
Na straganach ustawionych w różnych punktach miasta można było kupić bardzo dużo przeróżnych rzeczy. Tutaj dostępne były kwiaty i ubrania.
Nie wiemy, co bardziej przykuło nasz wzrok na tym zdjęciu. Stoisko ze sztucznymi pingwinami, z którymi można było sobie zrobić zdjęcie na ulicy czy też ten bliźniaczo podobny do Pałacu Kultury i Nauki budynek - jeden z wielu w Moskwie.
W dzielnicy Twierskoj ta pani rozdawała baloniki na ulicy przed sklepem.
Na Prospekcie Kalinina można było się zważyć za drobną opłatą.
Tak wyglądał jeden z moskiewskich sklepów z dziecięcą odzieżą.
Do ubrań w sklepie nie zawsze można było podejść i obejrzeć wszystko z bliska. Jednak pani ekspedientka podawała towar zainteresowanym klientom.
Mieszkańcy Moskwy w Parku Gorkiego mogli przejechać się diabelskim młynem i podziwiać stamtąd widoki.
12 i 13 sierpnia 1989 roku odbył się w Moskwie dwudniowy festiwal muzyczny The Moscow Music Peace Festival. Muzycy z całego świata, tacy jak zespół Scorpions, Skid Row, Motley Crue, Ozzy Osbourne czy Bon Jovi i Gorky Park grali, by promować pokój na świecie. Chcieli też zwrócić uwagę na problem narkotykowej wojny w Rosji i rozpocząć międzynarodową współpracę w jej zwalczaniu.
Na ulicach Moskwy można było spotkać też stoiska fotografów, którzy oferowali przechodniom swoje usługi.