Występ (jeszcze) ministra Glińskiego w niedzielnych ''Wiadomościach'' przejdzie do historii. Ataku z tej strony nikt w PiS i w TVP się nie spodziewał. A minister po prostu powiedział, co myśli. I nie było to nic dobrego.
O co poszło? O pytania o pracę żony ministra w fundacji, która dostaje pieniądze z ministerstwa. Problem w tym, że właśnie tak fundacje w Polsce działają, co bardzo nie pasuje TVP.
Po słowach Glińskiego środowiska prawicowe zamilkły - a nie zdarza się to często. Nie bardzo wiedziano, czy bronić zaatakowanego przez reportera ministra, czy odwrotnie.
Wszyscy czekają, jaka będzie reakcja Jarosława Kaczyńskiego. Krytyka TVP ze strony PiS? Tego jeszcze nie było.
Wszyscy czekają, jaka będzie reakcja Jarosława Kaczyńskiego. Krytyka TVP ze strony PiS? Tego jeszcze nie było.
Wszyscy czekają, jaka będzie reakcja Jarosława Kaczyńskiego. Krytyka TVP ze strony PiS? Tego jeszcze nie było.
Wszyscy czekają, jaka będzie reakcja Jarosława Kaczyńskiego. Krytyka TVP ze strony PiS? Tego jeszcze nie było.
Wszyscy czekają, jaka będzie reakcja Jarosława Kaczyńskiego. Krytyka TVP ze strony PiS? Tego jeszcze nie było.
Kto wie, jak to się potoczy dalej. Dokładnie rok temu minister Gliński obiecywał, że pod jego rządami w kulturze telewizja i teatry będą wyglądały zupełnie inaczej. Może to jest właśnie ten moment na dobrą zmianę?
Czy niebawem zobaczymy Glińskiego już tylko na tabletach? Po niedzielnych ''Wiadomościach'' jest na to spora szansa...
Problemy ministra Glińskiego zaczęły się, kiedy spontanicznie przeprosił trzeci sektor za ostatnie ataki ze strony TVP. Do ''Wiadomości'' przyszedł, żeby wytłumaczyć zasadność przeprosin i opowiedzieć, na czym polega praca w NGO. Jednak prowadzący program Michał Adamczyk miał inny pomysł.
Prowadzący ''Wiadomości'' ze zdumieniem dopytywał ministra o kwestie finansowania fundacji.
Chyba mój ulubiony fragment. #gliński pic.twitter.com/Q4oz9fw6h3
? Krzysztof Paczkowski (@K_Paczkowski) 27 listopada 2016
No bo jak to tak, patrzeć władzy na ręce, tego się władzy nie robi.
A miało być tak pięknie...
Warto wiedzieć, kto zainspirował ministra Glińskiego do ataku na TVP. Był to bez wątpienia Lech Wałęsa.