Dawno na ekrany kin nie wchodził film, który wzbudzałby tyle kontrowersji. O ''Klerze'' mówiło się już od miesięcy, ludzie czekali na premierę już kilka dni wcześniej wykupując cenne jak się okazuje wejściówki na seanse. W wielu polskich miastach, w niejednym kinie zdarzyło się tak, że miejsc na salach zabrakło.
Czerwony kolor oznacza wykupione miejsca na 'Kler' w kinie Muza w #MińskMazowiecki na 4 dni. Więcej zdjęć się nie mieści na TT. Idę jutro. pic.twitter.com/Yd7NO6NOXA
- Alicja Cichoń (@CichonAlicja) 27 września 2018
Zobacz: Korwin-Piotrowska ocenia "Kler" Smarzowskiego. "Wybitny, najlepszy film, który zrobił"
Jednak w Polsce jest też druga grupa. Obok osób, które ''Kler'' postanowiły zobaczyć, są też ludzie, którym film mocno przeszkadza. Z jakiegoś powodu nie chcą go księża, protestują też przeciw niemu zwykli, szarzy obywatele. Dlaczego? Bo atakuje kościół, a kościół to Polska.
Zaczyna się.
- Ela (@pigmalion55) 19 września 2018
W małych miejscowościach nikt się proboszczowi nie postawi...#Kler #Smarzowski pic.twitter.com/L4ohyVUhMw
I tak na przykład, środowiska ONR i prawicowi działacze planują blokować kina. Bo żaden Polak tergo haniebnego filmu zobaczyć nie powinien. A że nie da się po dobroci, stwierdzili, że zabronią siłą.
Środowiska ONR oraz prawicowi działacze - https://t.co/4oKWzJ2JBX. ludzie związani z Marszem Niepodległości planują masowe blokowanie kin wyświetlających "Kler" https://t.co/njYp3XJ44F
- nietabeata ™ (@nietabeata) 26 września 2018
Dwugłos na temat filmu 'Kler' pic.twitter.com/JiFjidrYAZ
- Julian Es-Pal #FBPE (@julian_pastej) 19 września 2018
Przed kinami ustawić się mają grupy przeciwników filmu, którzy modlitwą wypędzać będą złe duchy. Złe duchy wypędzać chcą też egzorcyzmami. Na pewno się uda. Na sto procent.
O co tyle krzyku? O to:
Choć do kin ustawiają się kolejki, nie wszystkim chętnym polskim widzom będzie dane ''Kler'' zobaczyć. W kilku polskich miastach film Smarzowskiego nie będzie puszczany. Powody oficjalnie są różne, nieoficjalnie - takie same. Komuś krytyka kościoła się nie spodobała, więc seanse zablokował.
Tak na przykład jeden z radnych w Ełku stwierdził, że ''Kleru'' wyświetlać w kinie nie można, on na to nie pozwoli, bo jest katolikiem i sobie nie życzy.
Wiadomo też na przykład, że filmu nie wyświetli kino w Ostrołęce. Podobno chodzi o to, że to film jak każdy inny i osoby odpowiedzialne za dobór repertuaru stawiają na lepsze produkcje. Nieoficjalnie - decyzja o niewyświetlaniu filmu to decyzja prezydenta, polityka PiS, który już wcześniej zablokować miał na przykład ''Pokłosie''.
Bilbord z filmu 'Kler'
- Ken (@KenLewak) 23 września 2018
Niedługo będą palić na stosie. pic.twitter.com/8V0eNW2iJU
Przeciwnicy filmu ''Kler'' tak bardzo chcieli produkcji zaszkodzić, że dali jej darmową reklamę. Zrywanie plakatów i liczne negatywne komentarze to świetna promocja i to nie byle jaka.
Eksperci policzyli, ile warta jest ta nietypowa reklama. I tu każdy, kto głośno krzyczał, że ''Kleru'' nie należy oglądać może się zdziwić. Jego starania wyceniono na... 20 milionów złotych!
Kolega z kina Helios opowiadał, że na Kler ludzie po 10 biletów na raz kupują. Pewnie 'koniki'. pic.twitter.com/PbnNZLayP9
- Andrzej Szylar ???????? (@andrzej_szylar) 23 września 2018
Święte słowa ???? #kler pic.twitter.com/eWajlYRSQT
- Tom The Revelator (@tomwu74) 24 września 2018