TOP 5 "jaboli" które zapisały się w historii

Z okazji smutnego wydarzenia. Producent "Komandosa" kończy swoją długoletnią działalność.
Komandos w dwóch odmianach. Komandos w dwóch odmianach. Komandos w dwóch odmianach. (fot. winka.net)

Miejsce 5: Komandos Strong

 

Istniał (pod różnymi postaciami) od 120 lat. Od 1994 roku był spółką akcyjną, jedną z wielu prywatnych firm w Polsce. Pod koniec 2010 ogłosił upadłość. Najprawdopodobniej oznacza to koniec legendarnego zakładu, słynącego z produkcji... tanich win.

 

Najsłynniejszym produktem firmy był ewidentnie "Komandos", kultowy napitek subkultur młodzieżowych i osób których nie stać było na droższy alkohol. Występuje (tak tak, można go jeszcze nabyć!) w dwóch odmianach, z których zielona jest uważana za dużo większy przysmak.


Zakłady Produkcji Spożywczej "Ostrowin" kończą działalność. (fot. rc.fm/winka.net/fotomontaż deser.pl)

 

Trunek ma tak ugruntowaną pozycję, że podobno na współczesnym rynku tanich win może konkurować jedynie z "Leśnym Dzbanem". Będziemy żegnać go z dużym żalem.

Wino marki Wino, znane także jako patykiem pisane. Wino marki Wino, znane także jako patykiem pisane. Wino marki Wino, znane także jako patykiem pisane. (fot. winka.net)

Miejsce 4: Wino marki Wino

 

Fenomen sięgający w swych źródłach do mrocznych czasów socjalizmu, później kultywowany przez całe lata 90. Były dziesiątki zakładów produkujących ten trunek. Jeżeli ktoś nie chciał zatrudniać grafika lub męczyć się ze sporządzaniem nowego "logotypu", wybór starego sprawdzonego wina marki wino - własności niczyjej - był wyborem najlepszym.

 

Wino marki Wino. (fot. reddragon.pl)


Obecnie pełni rolę Che Guevary wśród jaboli - pojawia się na koszulkach, naszywkach i torebkach młodzieży subkulturowej. Jeden z symboli narodowych.

Mamrot - made in Wilkowyje. Mamrot - made in Wilkowyje. Mamrot - made in Wilkowyje. (fot. winka.net; fotomontaż deser.pl)

Miejsce 3: Mamrot. Made in Wilkowyje

 

Mamrot jest wynalazkiem stosunkowo młodym, natomiast bardzo medialnym. Powodem jest fakt, iż wino zaistniało najpierw w serialu telewizyjnym "Ranczo", a dopiero potem ukazało się w sprzedaży na rynku. Wersja serialowa jest ponoć słodka jak ambrozja. Ta, którą sprzedają w sklepach wyróżnia się paskudnym smakiem. Nie polecamy.

 

"Smak Mamrota" (fot. materiały promocyjne)

 

Na podstawie serialu (a także - po części - wina) powstała sztuka teatralna o nazwie "Smak Mamrota". O niej, niestety, nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć. Może Wy jesteście w stanie nas doinformować?

"Byk". Mocny jak tur. "Byk". Mocny jak tur. (fot. winka.net)

Miejsce 2: Mocny "Byk"

 

Niewiele możemy powiedzieć o pochodzeniu tego trunku. Pojawił się gdzieś w latach 90., po czym zrobił ogólnopolską karierę. Można go było spotkać niemalże w każdym sklepie oferującym tego typu napoje. Obecnie - na szczęście - został wypchnięty z rynku przez droższe, smaczniejsze i zdrowsze trunki, takie jak Egri Bikaver. Także z bykiem na okładce.

Arizona - legenda czasów transformacji ustrojowej. Arizona - legenda czasów transformacji ustrojowej. Arizona - legenda czasów transformacji ustrojowej. (fot. winka.net)

Miejsce 1: Arizona

 

Niepodważalnie najbardziej kultowe polskie tanie wino. Swoją medialność zawdzięcza słynnemu filmowi dokumentalnemu w reżyserii Ewy Borzęckiej, opowiadającemu o życiu we wsi Zagórki. Rzeczywistość po upadku PGR-u zachęcała do konsumpcji tego taniego i uniwersalnego trunku. Historia - jakby nie patrzył - bardzo smutna.

 

Kadr początkowy dokumentu "Arizona". (fot. YouTube/holee81)

 

"Arizony" nie da się już dostać w sklepach. Królowała w latach 90., obecnie pozostała po niej tylko legenda. Może i dobrze.

 

Red. K.

 

TOP 5 rzeczy z lat 90., za
którymi tęsknimy. Część I

TOP 5 dziwnych anegdot
politycznych komunizmu

TOP 5 najbardziej
absurdalnych mitów o WOŚP

Więcej o: