Mięsny jeż niezwykle szybko rozkochał w sobie polskich internautów. Ale jak dobrze wiemy, nie ma jeża bez kolców i w końcu nawet ten mięsny musiał się wszystkim przejeść. Jeden z najbardziej ekspansywnych polskich virali w końcu zaczął wszystkich wpieniać. Jednak zanim doszło do przejedzenia, sieć dała nam m. in.
fot. dajlajka
Choć mięsny jeż jest już i tak dość kaloryczny, nie zaszkodzi dorzucić do niego jeszcze tłusty, klubowy bit i zapętlić na 10 godzin, prawda? Oj chyba jednak przebrała się miarka.
Nasz redaktor obejrzał 3 odcinki najgorszego programu w TV. Więcej nie wytrzymał >>
Weterani żart-rocka - Tenacious D - wracają. I to w wielkim stylu. Jak dowiadujemy się z filmu, po sukcesie pierwszej płyty duetu Jack Black i Kyle Gas, Kyle sfiksował i trafił do czubków. W zakładzie zamkniętym pielęgnował swoją obsesję na punkcie kolegi, który cieszył się życiem doskonałym. W końcu Gas wyrwał się z wariatkowa, pragnąc tylko jednego - zjednoczyć kapelę. Tak wygląda przepis na jedną z najbardziej pokręconych zajawek płyty, jakie dotąd widzieliśmy. Tu jest wszystko - od Vala Kilmera w roli ochroniarza, przez lot na grzbiecie olbrzymiego orła, aż po...
Załóżmy, że słoń Peter, zabawiający się tabletem to viralowa reklamówka Samsunga Galaxy Note. Ale co z tego, jeśli ogląda się go tak przyjemnie. Ilość lajków na YouTube mówi sama za siebie.
Fenomen niezwykłej mieszanki kontrolowanej żenady i spontanicznego wygłupu w wykonaniu LMFAO opanował świat. Czy tego chcemy czy nie. Ale nawet jeśli nie kumamy figur tanecznych pokroju "wiggle" czy "shuffle", potrafimy docenić wirus tak potężny, że nawet Barack Obama nie był mu się w stanie oprzeć ;)
Nieoficjalny hymn Euro 2012 wybrany w ramach konkursu "Moja piosenka na Euro" chyba nie spodobał się internautom - ilość negatywnych komentarzy mówi sama za siebie. Na razie piosenka znana jest tylko w Polsce, ale komentujący drżą o to, że już wkrótce usłyszy ją reszta Europy. Co jest z nią nie tak? Zarzuca się jej np., że to...
Czyżbyśmy strzelili już naszego pierwszego samobója?
Politycy coraz szybciej uczą się Twittera i coraz sprawniej korzystają z jego dobrodziejstw. Wiedzą już np. jakich wpisów unikać, żeby nie wylądować na Deserze i co zrobić, żeby dołożyć swoim kolegom z Sejmu, np. Januszowi Palikotowi. Pewien poseł PO postanowił mu dopiec na Twitterze, publikując "kompromitującą" ewolucję poglądów przewodniczącego Ruchu Palikota. Jak myślicie, zabolało? Czy może Palikot nawet nie poczuł ukłucia?
fot. twitter
Oto co otrzymujemy, kiedy zachowawczy Szymon Majewski i jego producenci dadzą scenarzystom odrobinę swobody. Satyra warta świeczki? Oceńcie sami.
Ten aresztowany za pijaństwo dżentelmen ani myśli o przyznaniu policjantowi racji i już kiedy kończą mu się argumenty postanawia załatwić sprawę muzyką Queen. Trzeba przyznać, że wykon spektakularny. Ponadto charakteru dodaje mu specyficzne studio nagraniowe (radiowóz). Ale niestety ulubionego wykonania "Bohemian Rhapsody" RedB nie udało mu się przebić. To ze "Świata Wayne'a" pozostaje na miejscu 1.