Pani Magdalena jest związana z Uniwersytetem Śląskim od rozpoczęcia studiów. . Współpracowała z lokalnymi mediami. Niedawno zrobiła doktorat, teraz jest adiunktem na Wydziale Filologicznym i udowadnia, że inteligencja może iść w parze z pięknem. Aż miło się patrzy.
O pani Katarzynie można pisać i pisać - oprócz prestiżowego stanowiska w muzeum ma na swoim koncie także ukończone studia z historii sztuki, rozpoczęty doktorat z polonistyki, współpracę z PAP-em, Gazetą Wyborczą i TVP Kultura... A do tego posiada niesamowity uśmiech i niesamowicie sympatyczną aparycję. Chcielibyśmy, aby kultura w Polsce zawsze tak wyglądała.
Po Polskim Związku Piłki Nożnej nie spodziewaliśmy się takiej pani rzecznik. Młoda absolwentka dziennikarstwa po Uniwersytecie Warszawskim, fanka U2, udzielająca się na Facebooku i Naszej-Klasie, a do tego niesamowicie piękna. Czy uda jej się odmienić oblicze organizacji, która wśród fanów futbolu jest postrzegana jako przedpotopowa? Zobaczymy.
O pani Małgorzacie nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele. Pracuje w Krakowie, przekazując słowa Wojewody mediom. Na przykład o zbyt dużej emisji pyłu z Huty. Jak na piękność tego kalibru, to trochę mało informacji, toteż zastanawiamy się, w jaki sposób pani rzecznik udaje się ukryć przed światem. W dobie Google'a i Facebooka to wręcz nieprawdopodobne.
Pani Monika - oprócz bycia kompetentną osobą oraz piękną kobietą - posiada jedną bardzo ważną zaletę. Uświadamia światu, jak dobrze skrojone mogą być mundury Straży Miejskiej. Wystarczyło jedno wystąpienie w telewizji, aby zdobyła serca internautów. Wcale się nie dziwimy, bo takie nogi to skarb.
Po odwołaniu Pawła Neya, jego miejsce zajęła pani Małgorzata. Na piękną i młodą profesjonalistkę spadło jednak niełatwe zadanie - bo jak wybrnąć z kłopotów, które w PKP IC spowodowała sroga zima i nowy rozkład jazdy? Do wiosny jeszcze daleko, więc pewnie nieraz będziemy mieć okazję, aby popatrzeć na panią rzecznik.
- Jak mogłeś przegapić tę rzeczniczkę? Prześlę ci jej zdjęcie - powiedziała red. A do red. D. - A czy mogłabyś przesłać też numer telefonu? - zapytał cichutko red. D.
Nie wiemy jakie myśli skrywały się pod powiekami Doroty Solak podczas spotkania, na którym zrobiono to zdjęcie, ale chyba możemy być pewni, że nie dotyczyły nikogo z naszej redakcji.
Stanowisko rzecznika Lasów Państwowych kojarzy się stereotypowo z wielkim, wąsatym facetem w kraciastej koszuli. Jest to jednak poważny błąd. Leśników reprezentuje obecnie pani Ania, młoda i wyształcona specjalistka współpracująca wcześniej z Inspektorem Sanitarnym, szpitalem MSWiA oraz Departamentem Zdrowia. Obecnie informuje ludzi m.in o zagrożeniu pożarowym w lasach. Podejrzewamy, że w przyszłym roku będzie ich o wiele mniej.
W naszej konkurencji kultura wystawiła niezwykle wyrazistą reprezentację. Pani Iwona, choć nieco starsza od koleżanek z PKP IC czy PZPN, prezentuje się równie niesamowicie jak one. Z wykształcenia aktorka, występowała w Teatrze Telewizji. Potem prowadziła "Fakty" w TVN, aż w końcu objęła stanowisko rzeczniczki Ministerstwa Kultury. Do tego ma śliczne spojrzenie.