Gdzie jest Alf? [A PAMIĘTASZ JAK]

Mieszkając u Tannerów 264 razy wzniecał pożar, 49 razy zatykał kanalizację, oglądał telewizję przez 10 godzin bez przerwy, gwizdał z zamkniętymi ustami, potrafił bekać w trzech językach, a jego ulubioną rozrywką było jedzenie... kotów. Alf obchodzi w tym roku 255. urodziny.
alf alf alf

Kim był?

Naprawdę nazywał się Gordon Shumway. Urodził się i wychował na Melmac - planecie, która mieściła się sześć lat świetlnych za Hydra Centauris oraz posiadała zielone niebo i niebieską trawę.

W szkole średniej Alf był kapitanem drużyny Bouilabaseballa. Gra do złudzenia przypominała amerykański baseball z jedną małą różnicą - zamiast piłki używano ryb. Ale czemu tu się dziwić, skoro kosmita wspominał, że zielona fasolka na Melmac otrzymała prawo wyborcze w 1736 roku, a za mówienie "miłego dnia" przewidziana była kara śmierci.

Ptyś, lody Bambino, Kukuruku, guma Turbo - słodycze, których już nie ma >>>
Kliknij, by obejrzeć galerię

[A PAMIĘTASZ, JAK...?] 5-10-15, Lalamido - programy, których już nie ma >>
Kliknij, by obejrzeć galerię

Rodzina Tannerów - Alf Rodzina Tannerów - Alf Rodzina Tannerów - Alf

Dwadzieścia lat minęło...

Alfa, zanurzoną w absurdzie serialową parodię E.T., wyprodukowano dla amerykańskiej telewizji NBC. Serial na szklanym ekranie pojawił się po raz pierwszy w 1986 roku. Polscy widzowie Alfa poznali 20 lat temu i od początku kosmita przypadł nam do gustu, choć humor, jaki serwował, nie mieścił się w żadnych ramach i do dzisiaj wydaje się mocno specyficzny...

Niby śmialiśmy się z typowej amerykańskiej rodziny: z ciapowatego męża Williego, mało rozgarniętej żony Kate, wiecznie zakochanej 16-letniej córki Lynn, rozbrykanego 6-latka Briana i wścibskich sąsiadów. Ale naprawdę nie byłoby zabawy, gdyby nie bezczelny i do bólu prawdomówny Alf i jego udające naiwne komentarze.

Skąd się wziął polski sukces serialu? Może podobnie jak kosmita ocenialiśmy Amerykanów? A może fascynowała nas obłuda rodziny Tunnerów i dialogi jak u Zapolskiej? Tak czy inaczej powiedzonka Alfa doprowadzały do niekontrolowanego śmiechu. A reakcje Williego - to zażenowanie i zniesmaczenie wybrykami Alfa - mistrzostwo.

Alf Alf Alf

Kultowe teksty

Serial nie jest obecnie nigdzie emitowany, ale fani kosmity licytują się, który dialog był najlepszy. Bodzepor cytuje na forum filmweb.pl:

Alf i Lynn przygotowywali kolację dla Williego i Kate.

Lynn: - Czy rodzice mogą już wejść?
Alf: - Chwileczkę, tylko przetrę talerze śliną.
Lynn: - Nie musisz.
Alf: - Dobra, niech jedzą z brudnych.

Zabawne są też alfowe historie.

Składający się w 98 proc. z sierści kosmita opuścił swoją planetę po katastrofie, spowodowanej jednoczesnym włączeniem przez mieszkańców Melmac suszarek do włosów. Podróżując statkiem kosmicznym przypadkiem został ściągnięty przez ziemską grawitację. W ten sposób spadł na dach garażu Tannerów.

Ukrywanie kosmity było dość trudne, bo Alf nie zamierzał się przed nikim chować. Co więcej, chciał zostać Tannerem, choć swoją niedoszłą rodzinę wystawiał na próbę: 264 razy wzniecał pożar, 49 razy zatykał kanalizację, ścigał kota. I przy tym nieustannie prowadził niejasne interesy, dzwoniąc przez telefon - oczywiście stacjonarny. Ku radości Williego kupił m.in. nowiutkie ferarri.

Guma balonowa Alf

W postać Alfa wcielił się mierzący 90 cm aktor węgierskiego pochodzenia Mihaly Meszaros. Natomiast Paul Fusco kierował lalką oraz występował jako głos Alfa.

Na serialu się nie skończyło. W 1996 roku powstał pełnometrażowy film telewizyjny "Projekt Alf", obraz przepadł jednak bez echa. Podejmowano też próby zrobienia serialu animowanego i komiksu. A z produktów okołoalfowych najmocniej utkwiły w pamięci gumy balonowe z naklejkami, którymi zdobiliśmy lodówki i drzwi.

Ptyś, lody Bambino, Kukuruku, guma Turbo - słodycze, których już nie ma >>>
Kliknij, by obejrzeć galerię

Dwa ognie, chowanego, zbijak, kapsle. W co się bawiliśmy >>
Kliknij, by obejrzeć galerię

Więcej o: