Millie Maltby ze swoim narzeczonym Mattem wybrali swój tort weselny. Gdy para młoda podjechała pod hotel, przeżyła ogromne zaskoczenie. Ich tort, zapakowany w pudełko, podczas transportu został uszkodzony i rozwalił się na części. Krem się rozpuścił, a ciasto rozpłynęło. Wszystko wskazywało na to, że ciasta na weselu zabraknie.
Nagle, obok zrozpaczonej panny młodej, pojawiła się właścicielka Patty's Piece of Cake. Clare Vaz dostarczała właśnie do hotelu babeczki i gdy zobaczyła, jakie nieszczęście spotkało przyszłe małżeństwo, podeszła i zaproponowała swoją pomoc.
Kobieta najszybciej jak mogła, zabrała się do naprawy. Dzięki pracy w cukierni, za pomocą kilku sztuczek, potrafiła naprawić szkody. Dopasowała odpowiednią formę i kolory ozdób. Jak widać po zdjęciach, efekt końcowy nawet w małym stopniu nie odzwierciedla tego, co stało się kilka godzin wcześniej. Młoda para na długo zapamięta tę historię, na szczęście z happy endem.