Wchodzi na scenę i mówi, że jest głucha, ale zaśpiewa. Po występie używają ''złotego przycisku''

Mandy Harvey do programu ''Mam talent'' przyszła ze swoją tłumaczką i własnym zespołem. Jej występ zwalił wszystkich z nóg.

Kiedy Mandy straciła słuch w wieku 18 lat, załamała się. Musiała porzucić śpiewanie i myślała, że to koniec jej przygody z muzyką. Udało się jej jednak do tego wrócić. Napisała piosenkę o swoich przeżyciach. Podbiła nią serca jury amerykańskiej edycji ''Mam talent''. Zachwyciła do tego stopnia, że przewodniczący użył ''złotego przycisku'', gwarantującego jej bezpośrednie przejście do finału. Tego koniecznie trzeba posłuchać:

 

29-letnia Mandy Harvey nie słyszy od 10 lat - straciła możliwość używania tego zmysłu w wieku 18 lat. Niemniej dziewczyna śpiewała od 4 roku życia. Mandy cierpi na choroby układowe tkanki łącznej. To oznacza, że kiedy zachorowała, jej nerwy uległy zanikowi. W efekcie straciła słuch i musiała porzucić muzykę.

Po jakimś czasie znalazła jednak sposób, żeby wrócić do śpiewania. Za pomocą pamięci mięśniowej i specjalnych stroików nauczyła się na nowo dobierać wysokość tonu swojego głosu. Co więcej, dziewczyna śpiewa bez butów, żeby czuć wibracje i tempo przez podłogę.

Dziewczyna wykonała na scenie własną piosenkę, którą zatytułowała ''Try'', czyli ''Spróbuj''. Nazwała ją tak dlatego, że nie chciała by jej życie przestało się toczyć z powodu choroby.

Więcej o: