1. Pomidory - niewiele osób wie, że pomidory są... afrodyzjakiem. Sprawiają, że poprawia się humor, działają regenerująco od wewnątrz i od zewnątrz. Poprawiają krążenie, zapobiegają chorobom prostaty i układu krążenia.
2. Marchew - na terenie Azji uważa się, że marchew i imbir są do siebie bardzo podobne pod względem działania. Marchewka to źródło karotenu, ten zaś
3. Imbir - jego ostrość pobudza zmysły i poprawia krążenie - co, jak wiadomo, jest dość istotne w przypadku erekcji. Najskuteczniejszy jest na surowo. Wzmaga i wydłuża erekcję, wzmacnia doznania seksualne.
4. Owsianka - w owsie zawarta jest arginina. Ta zaś wspomaga produkcję tlenku azotu. Bez tego nie ma wzwodu, a bez wzwodu - sami wiecie. Zatem owsianka na śniadanie nie tylko dla przedszkolaków, ale i dla starszych chłopaków.
5. Zielona herbata - herbata redukuje stres. Zielona jest szczególnie polecana panom po 40. roku życia. Dzięki niej naczynia krwionośne są mniej otłuszczone - herbata zawiera flawonoidy, które ograniczają utlenianie tłuszczów i ich osiadanie na ściankach naczyń krwionośnych. Regularne picie herbaty - zielonej lub czarnej - sprawia, że w organizmie utrzymuje się też o wiele więcej testosteronu.
6. Pestki dyni - zawierają dużo witaminy E, która jest uważana za witaminę płodności. Stosuje się je pomocniczo w leczeniu schorzeń prostaty i niektórych dolegliwościach kobiecych. W pestkach dyni zawarty jest też naturalny cynk, który poprawia żywotność plemników i wzmacnia odczuwanie podniecenia i orgazmu.
7. Wątróbka - wątróbka jest nadzwyczaj bogata w witaminę B12. Jej niedobór łączy się z zaburzeniami erekcji.