Osoby, które marzą o zdobyciu prawa jazdy ciągle muszą zmagać się z kolejnymi zmianami w prawie, kursach i egzaminach. Do tych dołączyć ma kolejna, tak przynajmniej przewidują politycy.
Własnie wpadli na pomysł, by każdego młodego kierowcę poddać dodatkowo, poza podstawowym kursem i egzaminem, także dodatkowym lekcjom jazdy.
W świetle nowych przepisów, każdy młody kierowca miałby poddać się kursowi uzupełniającemu w terminie nie większym niż osiem miesięcy od zdania egzaminu na prawo jazdy.
Projekt został już złożony w Rządowym Centrum Legislacji, a prawo ma wejść w życie z dniem czwartego czerwca tego roku.
Co ciekawe, na kursach uzupełniających młodzi kierowcy mają nauczyć się miedzy innymi tego, jak jeździć bezpiecznie. A wiedzę o tym zdobyć mają na... wykładach.
Na szczęście nie jest to jedyna przewidziana forma przyswajania wiedzy. Jak zachować bezpieczeństwo na drodze, kierowcy dowiedzieć się mają także z zajęć praktycznych.
Dodatkowe, obowiązkowe kursy kosztować będą młodych kierowców kilkaset złotych.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl