Od dawna wiadomo już, że Andrzejowi Dudzie nie jest szczególnie po drodze z konstytucją. Odkąd został prezydentem, co chwila przypomina, że coś z ''tą książeczką'' jest nie tak i kiedy tylko może, nie stosuje się do spisanych w niej zaleceń...
To, że obowiązującej konstytucji prezydent nie lubi, wiadomo właściwie od niego samego. I nie chodzi jedynie o baczną obserwację jego poczynań. Prezydent sam się do tego przyznał. Choćby przez ciągłe powtarzanie, że dokument ten trzeba zmienić.
W tym celu Andrzej Duda szykuje dla obywateli referendum. Na początku maja zapowiedział, że chciałby przeprowadzić je jesienią tego roku. Minął miesiąc i przedstawia swoje propozycje pytań, które chciałby zadać w nim głosującym.
Oto one:
- Czy jest pan/pani za uchwaleniem nowej konstytucji RP, bądź zmian w obowiązującej konstytucji?
- Czy jest pan/pani za wprowadzeniem do konstytucji obowiązku przeprowadzenia referendum zatwierdzającego zmiany konstytucji?
- Czy jest pan/pani za wprowadzeniem do konstytucji obowiązku przeprowadzenie referendum w sprawach istotnych dla państwa i narodu, jeśli z takim żądaniem wystąpi co najmniej milion obywateli?
- Czy jest pan/pani za odwołaniem się w preambule konstytucji do ponad 1000-letniego chrześcijańskiego dziedzictwa Polski i Europy, jako ważnego źródła naszej tradycji, kultury i tożsamości narodowej?
- Czy jest pan/pani za konstytucyjnym zagwarantowaniem szczególnego wsparcia dla rodziny, polegającego na wprowadzeniu zasady nienaruszalności praw nabytych, takich jak świadczenia 500 plus.
- Czy jest pan/pani za zagwarantowaniem w konstytucji RP szczególnej ochrony prawa do emerytury dla kobiet od 63 r.ż. i dla mężczyzn od 65 r.ż.
- Czy jest pan/pani za konstytucyjnym zagwarantowaniem członkostwa RP w Unii Europejskiej?
- Czy jest pan/pani za zapisaniem w konstytucji RP gwarancji suwerenności Polski w UE oraz wyższości konstytucji nad prawem międzynarodowym i europejskim.
- Czy jest pan/pani za konstytucyjnym zagwarantowaniem członkostwa Polski w NATO?
- Czy jest pan/pani za zagwarantowaniem w konstytucji RP szczególnej ochrony polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego Polski?
- Czy jest pan/pani za wzmocnieniem w konstytucji pozycji rodziny, z uwzględnieniem ochrony obok macierzyństwa, także ojcostwa?
- Czy jest pan/pani za konstytucyjną ochroną pracy jako fundamentu gospodarki rynkowej?
- Czy jest pan/pani za wzmocnieniem kompetencji wybieranego przez naród prezydenta w sferze polityki zagranicznej i zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi RP?
- Czy jest pan/pani za przyznaniem w konstytucji RP gwarancji szczególnej opieki zdrowotnej kobietom ciężarnym, dzieciom, osobom niepełnosprawnym i w podeszłym wieku?
- Czy jest pan/pani za zagwarantowaniem w konstytucji RP podziału jednostek samorządu terytorialnego na gminy, powiaty i województwa?
Pytania przygotowane zostały właściwie nie przez prezydenta, a przez specjalny zespół i przedstawione przez ministra Pawła Muchę. Wczoraj Andrzej Duda oznajmił, że na nie przystaje.
Pytania ujrzały w końcu światło dzienne i szybko spotkały się ze swoistą krytyką obywateli. W sieci trwają bowiem spekulacje, o co jeszcze państwo Polaków w referendum powinno spytać. I jakie zapisy muszą znaleźć się w konstytucji.
A pomysłów jest wiele, niektóre zaś, przyznajemy, niezwykle ciekawe. Bo kto nie chciałby mieć kubełka kurczaków z KFC, ustalonego oficjalnego przepisu sałatki jarzynowej czy gwarancji bana na uprawianie polityki, jeśli na imię masz Donald...