Groupon ją zrujnował. Robiła 100 babeczek miesięcznie - musi zrobić 102... tysiące!

- To była niezaprzeczalnie najgorsza decyzja biznesowa, jaką podjęłam. Koszmar - mówi po fakcie.

Rachel Brown od 25 lat robi swoje babeczki. Każda jest dopieszczona w najdrobniejszym szczególe i zawsze najlepszej jakości. Żeby nieco rozruszać swój biznes "Need A Cake" postanowiła wyjść do klientów z bardzo intratną ofertą, którą zamieszczono na popularnym serwisie Groupon. 12 sztuk pysznych babeczek można było kupić za jedyne 6,5 funta zamiast 26 funtów.

Kobieta przypuszczała, że będzie musiała zrobić więcej ciastek niż zazwyczaj, ale nie sądziła, iż przyjdzie aż tyle zamówień. Gdy liczba sprzedanych "kuponów" sięgnęła 8,5 tysiąca, ofertę zablokowano. I zaczęły się problemy.

Firma Rachel zatrudnia na stałe 8 osób, ale w związku z tak dużym odzewem kobieta była zmuszona zatrudnić tymczasowo jeszcze 25 osób. Po podliczeniu kosztów dodatkowych pracowników i dystrybucji takiej ilości babeczek, okazało się, że firma Rachel zamiast zarobić traci na każdym zamówieniu 2,5 funta.

- Nawet większa firma miałaby problemy z poradzeniem sobie z taką sytuacją - mówi Rachel Brown dailymail.co.uk. - Moja biedna ekipa musiała harować godzinami. Jedna z pracownic przyszła nawet o 3 w nocy, bo nie mogła z nerwów spać. Prowadzę ten biznes 25 lat i myślałam, że wiem, co robię.

Jedno jest pewne - Rachel Brown już nigdy nie zamieści swojej oferty na Grouponie czy gdziekolwiek indziej. Pozostanie przy 100 babeczkach na miesiąc.

Ptyś, lody Bambino, Kukuruku, guma Turbo - słodycze, których już nie ma >>>

Niezwykłe obrazy Olega Shuplyaka. Co widzisz? [ZDJECIA]>>

Więcej o: