Ącki wtargnął na Wiejską w dniu inauguracji nowego Sejmu. Na pierwszy ogień wziął Nelli Rokitę, ale posłanka PiS zareagowała twardo: "A kto pana tu wpuścił?". Nie przekonały jej ani wyjaśnienia ("Normalnie, dostałem się do Sejmu"), ani komplementy ("Mamy podobną fryzurę") i zamknęła Ąckiemu drzwi przed nosem.
Nieco lepiej poszło przedstawicielowi partii ĘĄ ze Zbigniewem Ziobrą. Polityk PiS wyznał, że gdyby mógł, to by trzymał kciuki za Ąckiego, ale nie może, bo ma kontuzję. Panowie pożegnali się kurtuazyjnie.
Ziobrę przebił tylko Jan Dziedziczak, który potwierdził wcześniejsze spekulacje, przyznając, iż głosował na Ędwarda Ąckiego. To wyznanie tak bardzo wzruszyło lidera ĘĄ, że politycy umówili się na imprezę w pokoju sejmowym.
Byłeś świadkiem jakiegoś absurdu? Znalazłeś w sieci coś fajnego na Deser?Napisz do nas!